2012.08.29// D. Jędrzejewska
Jakiś czas temu informowaliśmy o oburzeniu, które wezbrało wśród fanów "Żółwi Ninja", gdy w sieci pojawiły się pierwsze informacje na temat scenariusza nowej wersji filmu. Twórcy zdecydowali bowiem zmienić pochodzenie kultowych żółwi i zamiast zmutowanymi zwierzętami, uczynić je... najeźdźcami z kosmosu. Wersji tej bardzo bronił producent nowych "Żółwi", Michael Bay, krytykując przy tym fanów, co nie widzieli, a już marudzą. Niedawno jednak rozegrał się ciąg dalszy sprawy, który udowodnił, że fani mieli nosa.
Tekst scenariusza wyciekł bowiem do Internetu, co spowodowało kolejną, ogromną falę krytyki. Z uwagi na bardzo negatywne opinie przesunięto premierę produkcji na 2014 rok, a scenariusz odesłano do poprawki. Casey Jones, główny bohater, miał tu być 18-letnim graczem w hokeja.
Jego dziewczyna, April O'Neil, starała się go namówić do przeprowadzki do Nowego Jorku, gdyż tam udało jej się zdobyć staż w stacji CBS. Ten zgadza się, a na miejscu podejmuje zatrudnienie jako ochroniarz. Wtedy właśnie Jones wpada na żółwie z kosmosu. Ich wróg to pułkownik Schrader dowodzący tajną jednostką komandosów znaną jako "The Foot". Obecnie trwają pracę nad zmianą scenariusza - być może od podstaw.