2012.11.21// D. Jędrzejewska
Już parę lat temu świat ponownie oszalał na punkcie kryminałów. Wciągające intrygi, ponurzy prywatni detektywi, seryjni mordercy i tajemnicze zabójstwa – czytelnicy połknęli haczyk, z wypiekami na twarzy pochłaniając również wcale niedrobne objętościowo książki. Przyjemność rozwiązywania zagadki wraz z głównym bohaterem, to nadal świetna propozycja na długie, smutne, szare jesienno-zimowe wieczory. Nic więc dziwnego, że na rynku wydawniczym pojawiają się kolejne kryminalne propozycje. Naprzeciw spragnionym wrażeń kryminologicznych czytelnikom tym razem wychodzi wydawnictwo Prószyński i S-ka, tworząc nową serię książek obrazowo zatytułowaną „Zabójcza seria”.
Motywem przewodnim będą tu właśnie seryjni mordercy, czyli zabójstwa najbardziej szokujące, przekraczające granice naszej wyobraźni i zrozumienia. Próba wejścia w psychikę zabójcy, który seryjnie napada na swoje ofiary, może skutecznie zmrozić krew w żyłach i pobudzić do refleksji na temat zła tkwiącego z człowieku. Skąd ono się tam wzięło? Czy było tam pierwotnie, czy pojawiło się z niewyjaśnionych zewnętrznych przyczyn? Tego typu zbrodnie, przeważnie najbardziej rozgłaszane medialnie, stanowią nie tylko materiał na wciągającą powieść, ale i okazję do zajrzenia w głąb ludzkiej duszy – nawet do jej najciemniejszych zakamarków.
"Dexter" - morederca seryjnych morderców
Pierwszą powieścią wydaną w „Zabójczej serii” jest „Rzeźbiarz” autorstwa Gregory’ego Funaro. Głównym bohaterem jest tu agent specjalny FBI, Sam Markham, który mimo wieloletniego doświadczenia w tropieniu morderców, natrafia na pierwszy tak makabryczny przypadek. W spokojnym miasteczku w stanie Rhode Island wypaczony umysł psychopaty snuje makabryczne plany. W jego chorej wyobraźni zbrodnia utożsamiła się ze sztuką, ofiara zaś – z dziełem sztuki. Teraz zamordowanych przez siebie ludzi „przekształca” w rzeźby. Na jednej z nich pozostawia „dedykację”, której adresatką jest historyk sztuki – Cathy Hildebrant.
Hannibal - jeden z najstraszniejszych morderców w kulturze
Oglądacie „Dextera”? Fabuła książki przywodzi na myśl potwornych i przerażających złoczyńców, którzy pojawiali się w każdej z serii o sympatycznym mordercy. Niezmiennie były to niezrozumiale chore umysły, których występki i działania fundowały nam gęsią skórkę i nie pozwalały spokojnie spać w nocy. Podobny efekt może wywołać „Rzeźbiarz”, a być może i kolejne pozycje planowane w „Zabójczej serii”, czyli: „Seryjny”, „Palownik” i „The Cruelest Cut”, które na rynku ukażą się już w przyszłym roku. Wśród inspiracji autorów, którzy starają się odkryć i opisać myśli seryjnego, skrupulatnego mordercy, na pewno znajdują się straszne ale prawdziwe historie, na czele z Kubą Rozpruwaczem. Wspomnieć należy tu również o twórczości Thomasa Harrisa i słynnego „Milczenia owiec” jego autorstwa.
Psychika ludzka wciąż pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi. I choćby nawet najwięksi filozofowie próbowali znaleźć rozwiązanie dotyczące genezy zła tkwiącego w ludzkiej duszy, a najbardziej znamienici psychologowie chcieli rozwikłać zagadkę chorych umysłów – nic z tych rzeczy nie oswoi strachu przed mrokiem znajdującym się w nas samych.