2012.07.09// D. Jędrzejewska
Wszyscy zaskoczyli się, kiedy świat obeszła wiadomość, że jedna z najsłynniejszych długoetatowych par show biznesu, Vanessa Paradis i Johnny Depp, postanowili się rozstać. Para pozostawała w związku aż przez czternaście lat, mają dwójkę dzieci i choć nigdy nie chcieli stanąć na ślubnym kobiercu, to uważani byli za przykład szczerej i prawdziwej miłości pośród ułudy i plastiku. Paraids mówiła niegdyś o tym, ze instytucja małżeństwa ją nieco przeraża. Owszem – w ceremonii ślubu jest coś romantycznego, ale jednak po co wiązać się umową, gdy się czuje, że się naprawdę kocha? Jak się okazało, jej miłość nie przetrwała próby czasu.
Teraz podobno spotyka się ze znanym muzykiem – Lennym Kravitzem. Kiedyś, dokładnie na początku lat 90. łączył ich płomienny romans – razem pracowali też nad jedną płytą. Kravitz był pierwszym ukochanym Paradis. Teraz ta urocza wokalistka szuka pocieszenia po rozstaniu właśnie w jego ramionach. Johnny Depp spotyka się z kolei z jeszcze niedawno deklarującą homoseksualną orientację Amber Heard. Wiadomościom tym i plotkom towarzyszyć może smutna refleksja – że nic nie trwa wiecznie, a nawet najbardziej zakochane pary kiedyś wybierają inne życiowe śnieżki.
Paraids, chociaż daleko jej było do sławy wybitnie popularnego partnera – Johnny’ego Deppa, nie miała na co narzekać. Jeszcze w zeszłym roku znalazła się na liście najlepiej zarabiających francuskich aktorek (choć trudno powiedzieć, czy Paradis jest bardziej aktorką czy piosenkarką) z sumą 300 tysięcy euro na koncie.
Depp oczywiście za ostatnie lata swojej pracy zgarniał grube miliony i przodował w rankingach na najbardziej ulubionych aktorów Hollywood, szczególnie dzięki roli w „Piratach z Karaibów”, ale nie tylko. To jedna z wyrazistszych postaci Hollywoodu, która występuje jedynie w nietuzinkowych filmach - choć podszytych nieco dziwactwem, zawsze ambitnych. Nieszczęśliwie gwiazdor nie będzie się już dokładał do budżetu uroczej Paradis.
W show biznesie ta drobniutka piosenkarka istnieje już długie lata. Swój pierwszy i zarazem największy przebój nagrała w wieku 14 lat. „Joe Le Taxi” stał się ogromnym europejskim hitem i w ekspresowym tempie zawitał na wielojęzycznych listach przebojów. Delikatna dziewczyna z zalotnym uśmiechem i lekką szparą między „jedynkami” pobiła serca Europejczyków.
Miała w sobie coś zalotnego i cos intrygującego zarazem. Jej debiut płytowy, „M&J”, pojawił się na rynku w 1988 roku. Niedługo potem wystąpiła również w swoim pierwszym filmie. W przejmującym „Białym małżeństwie” zagrała siedemnastolatkę romansującą ze swoim nauczycielem. Prowokowała, ale jednocześnie wzbudzała zachwyt.
Zagrała w kilku znanych produkcjach. Wśród nich pojawiły się: sympatyczna komedia pt. „Jak kochają czarownice” z Jeanem Reno, psychologiczny komediodramat pt. ‘Dziewczyna na moście” w reżyserii Patrice’a Leconte, komedia romantyczna w francuskim stylu pt. „Heartbreaker. Licencja na uwodzenie”, subtelna komedia pt. „Billi i Colette” czy film przygodowy z Alainem Delonem pt. „Dziewczyna dla dwóch”. Dwa lata temu mówiło się o wspólnym występie Paradis i Deppa na ekranie, czyli melodramacie pt. ‘My American Lover” w reżyserii Lasse Hallstroma. Niewiele jednak wiadomo o tej produkcji i czy w ogóle dojdzie ona do skutku.
Paradis to jednak przede wszystkim uznana francuska wokalistka. Ma na koncie osiem albumów, w tym ostatni – „Best of” z 2009 roku. Jej single we Francji zawsze radziły sobie świetnie, a Francuzi przepadali za swoją gwiazdą. Ta do sławy podchodziła jednak z dystansem, twierdząc, ze owszem – jest ona przydatna, gdy trzeba zawalczyć o miejsce u lekarza, ale poza tym bywa uciążliwa. Czy Paradis zaśpiewa nam jeszcze coś nowego i wyda kolejną płytę? Na razie nie wiadomo. Być może Kravitz będzie dobrym ku temu bodźcem.