2015.12.13// D. Jędrzejewska
Tomasz Bagiński udzielił ostatnio wywiadu „Gazecie Wyborczej”, gdzie zdradził pewne szczegóły dotyczące gorąco oczekiwanej przez Polaków produkcji pt. „Wiedźmin”. Twórca wyjawił na przykład, że gry z serii nie będą miały wpływu na film, najważniejsze zaś będą opowiadania z tomu „Ostatnie życzenie”, głównie „Mniejsze zło” i „Wiedźmin”.
Mamy dobrze wymyśloną i napisaną postać Geralta, ale też Renfli czy Stregobora. Scenariusze od naszego producenta przeczyta każdy agent w mieście. Problem jest z wiekiem: większość aktorów, o których myślimy, to osoby po pięćdziesiątce, a nasz wiedźmin musi być bardzo sprawny fizycznie – opowiedział Bagiński.
Polak ma również nadzieję, że zdjęcia do filmu rozpoczną się niedługo, czyli jeszcze w 2016 roku.
Reżyser chciałby, aby ich część realizowana była np. w Bieszczadach, Jurze czy na Podlasiu. Jednak ostateczne decyzje co do miejsca kręcenia zdjęć jeszcze nie zapadły. Czekamy z niecierpliwością na kolejne wieści i… zacieramy ręce.