2015.10.08// D. Jędrzejewska
Swietłana Aleksijewicz została tegoroczną laureatką Nagrody Nobla. To przełomowy Nobel - pierwszy w historii Białorusi. Również pierwszy raz nazwisko laureata literackiego Nobla ogłosiła kobieta. Warto wspomnieć, że Aleksijewicz była typowana jeszcze na długo przed ogłoszeniem wyników zarówno przez media, krytyków, jak i bukmacherów. Nowa noblistka jest dobrze znaną w Polsce autorką - w tym roku została laureatką Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za "Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka" - zbiór reportaży o Homo sovieticus. Po polsku ukazały sie również inne jej tytuły: "Cynkowi chłopcy", "Czarnobylska modlitwa", "Ostatni świadkowie" czy "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety".
Motywem przewodnim jej twórczości jest niechciana, często omijana lub zupełnie zapomniana historia Związku Radzieckiego.
Wojna to moja dziecięca trauma. My, dzieci, żyliśmy wśród ciągłych opowiadań o śmierci. Na białoruskiej wsi mówi się o wszystkim nie tylko w domu, ale i na ulicy, za stołami w święta. Mówi się chórem. W moich uszach do tej pory dzwoni ten chór, który czasem stawał się smutnymi białoruskimi pieśniami - mówiła w jednym z wywiadów.