2013.03.30// D. Jędrzejewska
Jako że dzisiaj dzień totalnie jajeczny, postanowiliśmy klimat ten wprowadzić do naszych rozważań o filmie i kobietach. Istnieje bowiem we współczesnej kinematografii kilka szeroko uśmiechniętych aktorek, które wzorowo potrafią sobie robić jaja. Nie wiemy nic na temat ich zdolności do malowania pisanek, jesteśmy jednak fanami ich komediowego talentu. Oto aktorki nie do końca poważne, a przy tym piękne i takie, przy których nie sposób się nudzić.
Cameron Diaz
Zadebiutowała jako piękna seksbomba w komedii z królem filmów komediowych w roli głównej – Jimem Carreyem. „Maska” weszła na ekrany w 1994 roku i pozwoliła zwrócić uwagę na tę szczupłą blondynkę z wyjątkowo czarującym uśmiechem. Od tamtej pory zagrała w całej masie lepszych lub gorszych komedii. Wśród nich wymienić można kultowy „Sposób na blondynkę”, „Aniołki Charliego”, „Gorzej być nie może”, „Ostrożnie z dziewczynami”, „Holiday” czy „Złą kobieta”. Mimo komediowego talentu Cameron potrafi wcielać się również w role dramatyczne – wspomnijmy „Bez mojej zgody”, „Gangi Nowego Jorku” czy „Być jak John Malkovich”. Dzisiaj ma 40 lat i wygląda świetnie. Widać dobry humor ją zakonserwował.
Alyson Hannigan
A propos wieku, trudno uwierzyć, że Alyson Hannigan również zbliża się do czterdziestki. Nadal jednak wygląda młodzieńczo, a jej aparycja wciąż pasuje do filmów komediowych. Rozśmieszała nas już tyle razy, że do prawdy trudno to zliczyć. Najsłynniejsza oczywiście z ukochanej i znienawidzonej jednocześnie serii „American Pie”, odnalazła się także w innych filmach. Oglądaliśmy ją choćby w: „Komedii romantycznej”, „Trupie w akademiku” czy „Grach małżeńskich”. To także aktorka serialowa, która karierę robiła najpierw w „Buffy: postrach wampirów”, by parę lat później rozśmieszać w „Jak poznałem waszą matkę”
Christina Applegate
Christina Applegate na zawsze pozostanie w pamięci widzów jako rozkoszna Kelly Bundy z ulubionego serialu komediowego wszechczasów. Brawurowo wcieliła się w stereotypową blondynkę – piękna, zgrabną, czarującą, ale głupią jak mało kto. Każda jej scena (Kelly zawsze miała świetne wejścia) niezmiennie witana gwizdami podziwu zawsze finalnie wzbudzała salwy śmiechu. Swój talent komediowy kontynuowała w takich serialach, jak: „Jej cały świat” i „Kim jest Samantha?”. Pojawiła się również w filmach: „Bez smyczy”, „Legenda telewizji”, „Przetrwać święta” czy „Mafia!”.
Sarah Silverman
Sarah, urocza brunetka o sympatycznej twarzy, na królową komedii pasuje jak ulał – ze względu na talent, poczucie humoru, aparycję, a nawet głos. Niedługo zobaczymy ją w najnowszym filmie kawalarza kina – Setha McFarlane’a. A co do tej pory widnieje już na jej koncie? Między innymi „Szkoła rocka”, „Ewolucja”, „Wielki podryw”, „Powiedz, ze to nie tak”, „Wczorajsza noc” czy „Sposób na blondynkę”. To także gwiazda autorskiego serialu „Sarah Silverman”. Posiada skłonność do ciętych i kontrowersyjnych wypowiedzi. Przez to została zwolniona z „Saturday Night Live” (żartowała z aborcji) i niejednokrotnie spotykała się z krytyką.
Goldie Hawn
Gwiazda komedii sprzed lat – to ona kiedyś królowała we wszystkich filmach, na których można było się pośmiać. Współczesne aktorki komediowe z powodzeniem mogą się na niej wzorować – uroczej, uśmiechniętej i zabawnej do bólu brzucha. Pamiętamy ją między innymi z „Szeregowca Benjamina”, „Szamponu”, „Dziewczyny innej niż wszystkie”, „Najlepszych przyjaciół” czy „Jak za dawnych czasów”. To także gwiazda „Zmowy pierwszych żon”, „Dzikiej lokatorki” i „Ptaszka na uwięzi”, gdzie stworzyła świetny duet z Melem Gibsonem. Odchowała piękną córkę, specjalistkę od komedii romantycznych – Kate Hudson. Prywatnie już całe lata związana jest z Kurtem Russelllem.