2013.02.17// D. Jędrzejewska
Jak się okazuje, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Sam Mendes nakręci kolejną część o przygodach Jamesa Bonda. Twórca "Skyfall" osiągnął w końcu ogromny sukces tym filmem, więc teraz prowadzi rozmowy z producentami już 24. jego części. Początkowo miało być jednak inaczej. Reżyser zniechęcony był planem, według którego kolejny 007 miał zostać podzielony na dwie części. Nie chciał się bowiem wiązać czteroletnim zobowiązaniem. Dzisiaj, kiedy zapaliło się światełko dla zupełnie oddzielnego projektu - Mendes czuje się zachęcony.
Mówi się aż o 75% szans, że to właśnie on stanie za kamerą tego filmu. Nowy Bond miałby trafić do kin pod koniec 2014 roku. Mendes wniósł do historii o słynnym agencie nieco świeżości.
Jego skłonność do psychologizowania w swoich filmach ("American Beauty", "Droga do szczęścia") uczyniła wcześniej krystalicznie czystego Bonda, bardziej ludzkim, dręczonym przez słabości. Koncepcja świetnie się sprawdziła, a "Skyfall" przez niektórych został uznany najlepszym filmem z serii.