2014.05.23// D. Jędrzejewska
Ryan Goslinga został zmiażdżony przez krytykę po premierowym pokazie swojego debiutanckiego filmu pt."Lost River" na festiwalu w Cannes. Mówi się, że gdyby nie chodziło o film akurat tego aktora, nie zostałby on dopuszczony do pokazu. Z drugiej strony, cz krytyka byłaby wtedy aż tak zjadliwa? Konsekwencje złego przyjęcia filmu są większe niż tylko gorycz porażki. Warner Bros. postanowił odsprzedać prawa do dystrybucji "Lost River" innej, mniejszej firmie.
Mówi się, że niszowy dystrybutor będzie lepiej potrafił wprowadzić na ekrany zupełnie alternatywny film, jakim bez wątpienia jest "Lost River". Sam Gosling wśród swoich inspiracji wymienia: Lyncha, Refna i Argento. Akcja jego produkcji rozgrywa się w surrealistycznych, rodem z sennych majaków sceneriach ginącego miasta. Główną rolę gra tu Christina Hendricks, która wciela się w postać samotnej matki dwójki dzieci, która zostaje wciągnięta w makabryczną rzeczywistość podziemnego świata.
Z kolei jej18-letni syn Bones (Lain De Caestecker) odkrywa tajemną drogę prowadzącą do podwodnego miasta. Billy i Bones muszą razem wejść w mroczne wody tajemnicy, jeśli chcą przetrwać. Jednym z ostatnich filmów, w których zagrał Gosling, jest "Tylko Bóg wybacza" Refna fatalnie przyjęty przez publikę w Cannes w zeszłym roku.