2014.01.28// D. Jędrzejewska
Rita Ora to młodziutka piosenkarka często porównywana do Rihanny. Teraz ma okazję na wzór swojej rywalki również zabłysnąć w kinie. Wokalistka właśnie pracuje na planie adaptacji "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Wciela się tu w adoptowaną siostrę głównego bohatera, Mię. Co sama ma do powiedzenia na temat tego nowego doświadczenia?
Byłam bardzo zestresowana, ponieważ to był pierwszy film, w którym coś w ogóle mówiłam. Reżyserka Sam była niesamowita. Jestem bardzo podekscytowana tym filmem. Będzie niesamowicie szokujący - zapowiedź "szoku" brzmi intrygująco, a to niejedyna obietnica piosenkarki.
Ora obiecała swoim fanom "seksowną metamorfozę", którą przejdzie na potrzebę roli. Ponoć w nowym wydaniu widzowie mogą jej nie poznać. Przypomnijmy, że "Pięćdziesiąt twarzy Greya" to obecnie najbardziej popularna erotyczna powieść. Opisuje ona lubieżny związek pomiędzy absolwentką uniwersytetu, Anastasią Steele (w tej roli wystąpi Dakota Johnson) a bajecznie bogatym, jednak mocno zblazowanym Christianem Greyem (Jamie Dornan).
Powieść jest swoistym fenomenem na rynku - została przetłumaczona aż na 50 języków i rozeszła się w 70 milionach egzemplarzy. Film od samego początku wzbudza spore emocje. Do kin trafi 14 lutego 2015 roku.