2015.09.23// D. Jędrzejewska
Wydaje się, że Ridley Scott wpadł w podobną pułapkę, co James Cameron, który zamierza kręcić już tylko "Avatary". Scottowi marzą się bowiem kolejne "Prometeusze". Amerykański reżyser właśnie zapowiedział, że nie zamierza zakończyć historii "Prometeusza" w drugim filmie.
Chcemy by z historii opowiedzianej w "Prometeuszu" wynikała znana już opowieść o Obcych. Ale to jeszcze nie stanie się w tej części, a być może... nawet nie w kolejnej - mówił Scott.
Nad scenariuszem do jak na razie drugiej części pracuje Michael Green.
Według doniesień film opowie historię Elizabeth Shaw (Noomi Rapace) i androida Davida (Michael Fassbender) oraz ich podróży do domu. Zdjęcia do filmu ruszą już w przyszłym roku. Z początkiem października na ekrany trafi inny film Scotta pt. "Marsjanin".