2011.11.15// D. Jędrzejewska
Kiedy Sandra Bullock zrezygnowała z występu u boku Clinta Eastwooda w filmie „Trouble With The Curve”, o tę rolę zaczęły ubiegać się inne aktorki. Film ma opowiadać o starzejącym się, tracącym wzrok łowcy sportowych talentów (w tej roli oczywiście Eastwood), który w ostatnią podróż do Atlanty postanawia zabrać swoją córkę. Czy będzie nią Reese czy Amy? – nie wiadomo. Niedawno informowaliśmy, że filmy z Witherspoon w obsadzie nie przynoszą oczekiwanych dochodów. Występ u boku Eastwooda mógłby to zmienić.
Film „Trouble With The Curve” zapowiadany jest jako wielki powrót Eastwooda, którego na ekranie nie oglądaliśmy już od 2008 roku. Premiera będzie miała miejsce w 2013 roku. Ostatnio aktor wcielił się w postać zgorzkniałego weterana wojennego w swoim filmie pt. „Gran Torino”, a cztery lata wcześniej zagrał trenera w poruszającym dramacie „Za wszelką cenę”.
Dzisiaj Eastwood ma 82 lata, na koncie 4 Oscary i 3 Złote Globy. Zadebiutował w 1955 roku, dzisiaj jest jednym z najbardziej cenionych aktorów i reżyserów.
Jak sobie radzą w filmowym świecie jego potencjalne córki? Reese to twarz nie tylko romantycznych komedii, ale i dramatów a także filmów akcji. Nie dawno zobaczyliśmy ją w „Wodzie dla słoni”. Jej najsłynniejsze filmy to: „Spacer po linie”, „Legalna blondynka”, „Dziewczyna z Alabamy”, „Miasteczko Pleasantville”. Amy Adams to niemalże jej rówieśniczka – jest dwa lata starsza.
Trzykrotnie nominowano ją do Oscara, zawsze w kategorii najlepszej aktorki drugoplanowej („Świetlik”, „Wątpliwość”, „Fighter”). Być może występ u boku Eastwooda to jej wielka szansa? Ostatnio wystąpiła w "Muppetach", których premiera w Posce odbędzie się w styczniu.