2012.09.18// D. Jędrzejewska
Przemysł muzyczny jest jak worek bez dna – pomieści się w nim nieskończenie wielka ilość pięknych kobiet. Pomijając te najsławniejsze, typu: Rihanna czy Beyonce istnieje jeszcze cała masa uroczych, czarnoskórych wokalistek, które nie są może równie często bohaterkami nagłówków wielkich portali i poczytnych gazet, mimo to mają wierne grono fanów. Przyjrzyjmy się uważniej, kogo oprócz tych najbogatszych i najbardziej wpływowych gwiazd, proponuje nam czarny przemysł muzyczny.
Teairra Marí
Teairra Mari ma na koncie dwie płyty. Debiutancką, „Roc-A-Fella Presents: Teairra Marí”, wydała w roku 2005. To stąd pochodziły takie hity, jak: „Make Her Feel Good” czy „No Daddy”. Śpiewać zaczęła już w wieku 12 lat – wtedy to należała do kościelnego chóru. Muzykę miała już we krwi – jej mama była lokalną wokalistką gospel, która występowała u boku samej Arethy Franklin. Mari, idąc w jej ślady, skończyła więc prestiżową szkołę muzyczną The Detroit School of Arts. Dziewczyna ma dużo seksapilu i w tej dziedzinie mogłaby mierzyć się z najlepszymi.
Cassie
Karierę rozpoczynała jako modelka. Już w wieku 14 lat brała udział w profesjonalnych sesjach – pracowała między innymi dla Adidasa, jej zdjęcia pojawiały się w popularnych magazynach i katalogach mody. W świecie muzyki zadebiutowała w 2006 roku albumem „Cassie”, który wylądował w TOP 10 słynnej listy Billboard 200. Jej singiel pt. „Me&U” stał się wybitnie popularny w Europie. Niestety od tamtej pory żadna nowa płyta Cassie nie pojawiła się w sklepach.
Brooke Valentine
Zaczynała jako członkini girlsbandu Best Kept Secret. Jej seksapil był jednak zbyt potężny, by dzielić powierzchnię sceny z innymi wokalistkami. Dlatego wyjechała do Los Angeles, by tu rozpocząć solową karierę. Debiutancki album tej czarnej perełki, Chain Letter, ukazał się w marcu 2005 roku i osiągnął spory sukces - w samych Stanach Zjednoczonych sprzedał się w 340 tysiącach egzemplarzy. Następna płyta pojawiła się w sklepach w roku 2009. Teraz czekamy na trzecią.
Keri Hilson
Keri Hilson to prawdziwy talent, który niewątpliwie wzbogacił cały rynek muzyczny o wiele hitów. Ale co ciekawe – nie swoich. Hilson to tzw. „songwriterka”, która pisze muzykę dla indywidualnych artystów, między innymi Britney Spears, Mary J Blige, Ciara, Kelly Rowland czy Timbaland. Sama na koncie ma dwa albumy – „In a Perfect World” oraz „No Boys Allowed”. Skończyła studia teatralne, często pojawia się gościnnie w piosenkach innych, słynnych wykonawców.
Kandi
Kandi wydała dwie solowe płyty w niecodziennie długim odstępie czasu. Pierwszą pt. „Hey Kandi” wypuściła na rynek w roku 2000, kolejną, „Kandi Koated”, wydała dziesięć lat później. Wcześniej występowała w grupie Scape z Atlanty. Ona również pracuje dla innych artystów – tworzy teksty między innymi dla Destiny’s Child, Pink, Mariah Carey, Usher i Whitney Houston. Zdolna i piękna z niej bestia.