Piękne i oczytane. Ulubione książki współczesnych gwiazd Hollywood

Czy piękne aktorki mają czas, ochotę i potrzebę, żeby czytać książki? Podobno tak. Znajomością literatury warto się przecież pochwalić na salonach, a o ulubione książki pytają czasem też dziennikarze. W takich chwilach niezręczna cisza byłaby okrutnym uchybieniem. Po jakie więc książki sięgają młode aktorki? Horrory? Dramaty? Klasykę? Literaturę młodzieżową? Sprawdźcie sami.
Olivia Munn, “Powtórka” Ken Grimwood
Olivia Munn nie kojarzy się z literaturą, a z pięknymi kształtami. Aktorka najczęściej grywa w komediach, co również nie buduje intelektualnego image’u. Zapytana o ulubioną książkę, podała jednak tytuł dość nieoczywisty. „Powtórka” Kena Grimwooda to książka w niektórych kręgach uważana za kultową, u nas mało znana. W 1988 roku została nagrodzona prestiżowym wyróżnieniem World Fantasy Award. Jej bohaterem jest dojrzały facet Jeff, który aż kilka razy otrzymuje szansę, by przeżyć swoje życie jeszcze raz i zniwelować dotychczasowe błędy. Książka wciąga i zmusza do odpowiedzi na kilka istotnych pytań.
Lady Gaga, “Listy do młodego poety” Rainer Maria Rilke Lady Gaga zapytana o swoją ulubioną lekturę, odpowiada z rozbrajającą bezpośredniością: „Nie ma dnia, żebym nie czytała „Listów do młodego poety”. Nie wiemy, na ile prawdziwe jest jej wyznanie, ale przyznać należy, że brzmi dość zaskakująco. Wspomniane „Listy” nazywane są często poetyckim credo wybitnego twórcy, jakim był Rainer Maria Rilke, twórca liryki symbolicznej. Całość przybliża codzienność poetycką Rilkego i pozwala zrozumieć jego spojrzenie na świat.
Jennifer Lawrence, „Buszujący w zbożu” J.D.Salinger Jennifer Lawrence wbrew pozorom w wolnym czasie robi coś więcej niż nagie selfie. Podobno czyta też książki. Jako swoją najulubieńszą lekturę podaje tytuł kultowy – „Buszującego w zbożu” J.D. Salingera, twierdząc jednocześnie, że nic podobnego w literaturze amerykańskiej jeszcze nie powstało. Książka opowiada o młodym buntowniku, który nie potrafi się dopasować do obowiązujących norm społecznych. Regularnie wydalany ze szkoły, negatywnie nastawiony do otoczenia, zagubiony i buntowniczy, odbywa dziwaczną podróż po ulicach miasta, a nas skłania do wyciągania wniosków.
Anne Hathaway, “Ania z Zielonego Wzgórza” Lucy Maud Montgomery Anne Hathaway Oscara otrzymała za występ w „Nędznikach”, adaptacji słynnej powieści Wiktora Hugo. Mimo to nie wybrała monumentalnego klasyka na swoją ulubioną książkę. Śliczna aktorka o wielkim biuście i ogromnych oczach największym sentymentem darzy młodzieżową powieść dla rozmarzonych dziewcząt, czyli „Anię z Zielonego Wzgórza” autorstwa Lucy Maud Montgomery. I choć nie polecamy tej lektury facetom, doceniamy subtelną wrażliwość aktorki.
Zoe Saldana, „Cztery pory roku” Stephen King Zoe Saldana postawiła na najpoczytniejszego pisarza literatury popularnej, czyli Stephena Kinga. Nie wybrała jednak żadnego z kultowych horrorów napisanych jego ręką, a zbiór czterech opowiadań pt. „Cztery pory roku”. Dodała też, że jej najulubieńszym jest słynna nowela pt. „Skazani na Shawshank”, rozsławioną przez świetną ekranizację z Timem Robbinsem w roli głównej. Warto wspomnieć, że „Cztery pory roku” to jedna z lepszych rzeczy, jakie napisał Stephen King, mimo że gatunkiem nie przystaje do najpopularniejszych z jego książek.
Emma Watson, „Mały Książę” Antoine de Saint-Exupéry Emma Watson na swoją ulubioną książkę wybrała dziełko powszechnienie znane i lubiane, czyli „Małego Księcia” Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Fenomen tej pozycji jest powszechnie znany. Nie bez przyczyny została ona przetłumaczona aż na 270 języków. Choć posiada bajkową, z pozoru dziecięcą fabułę, tak naprawdę jest w stanie dotrzeć do każdego czytelnika, niezależnie od jego wieku. To za sprawą mocno symbolicznej konstrukcji, która wdzięcznie i nienachalnie skłania do refleksji i zapada w pamięć na całe życie.
Natalie Portman, „Dziennik Anny Frank” A co czyta jedna z najinteligentniejszych aktorek w Hollywood? Natalie Portman już lata temu przyznała, że jej ulubioną lekturą jest „Dziennik Anny Frank” powstały na podstawie obszernych fragmentów pamiętnika napisanego przez nastoletnią dziewczynkę podczas dwuletniego pobytu w ukryciu jej rodziny w czasie niemieckiej, nazistowskiej okupacji Holandii. Anna Frank zmarła na tyfus w obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen. Książka ma ogromny ładunek emocjonalny i zdumiewa dojrzałością wypowiedzi.