2013.12.20// D. Jędrzejewska
Moda na superbohaterów i komiksowe adaptacje zatacza coraz większe kręgi. Oprócz na swój sposób oczywistych produkcji o Supermanie czy Batmanie, w kinach zadebiutują nowi i mniej znani komiksowi superbohaterowie. Do nich należy między innymi Ant-Man. Znamy już nazwisko aktora, który go - będzie to Paul Rudd, do tej pory kojarzony raczej z komediowymi produkcjami. Drugim kandydatem, który miał szansę zagrać Ant-Mana był Joseph Gordon-Levitt. Ten jednak wybrał komiksową adaptację od Warner Bros. pt. "Sandman", w której nie tylko zagra, ale prawdopodobnie ją również wyreżyseruje.
Ant-Man, a tak naprawdę naukowiec Henry Pym, to dość osobliwy superbohater. Potrafi bowiem zmniejszać się do rozmiarów mrówki, a także kontrolować armię insektów. To także jeden z członków popularnych Avengers. Film o jego przygodach zadebiutuje w 2015 roku i będzie początkiem tak zwanej trzeciej fazy filmowego uniwersum Marvela.
Za kamerą produkcji stanie Edgar Wright, który od początku zaznaczał, że nie chce, by jego superbohater był typowym mięśniakiem. Rudd znany z takich produkcji, jak "40 lat minęło", "Nawiedzona narzeczona", "Chłopaki też płaczą", wydaje się dobrym wyborem.