Niemki, które próbowały zdobyć Hollywood

Być może Niemcy nie kojarzą się z narodem pełnym pięknych kobiet, ale nie musi to być regułą. Wszak to właśnie wśród Niemek znane są modelki najwyższej klasy. To stąd pochodzi przecież Claudia Schiffer czy Heidi Klum. A aktorki? Kilku dziewczynom urodzonym u naszych sąsiadów udało się przebić do Hollywood. Niektóre z nich utrzymywały się przez jakiś czas, bądź nadal utrzymują w hollywoodzkim topie. Inne niestety odeszły w niepamięć, kończąc z kretesem marzenia o wielkiej karierze. Przypomnijmy sobie te najsłynniejsze, najzdolniejsze lub najładniejsze.
Diane Kruger To bodaj najsłynniejsza współczesna niemiecka aktorka w Hollywood. Diane zrobiła oszałamiającą karierę, którą kontynuuje z niebywałą konsekwencją. Sławę zaczęła osiągać za sprawą modelingu. Później wyjechała do Francji, by tutaj zostać aktorką. Rozgłos zyskała dzięki występowi w „Troi” z Orlando Bloomem i Bradem Pittem, choć wcześniej mieliśmy okazję oglądać ją już w „Skarbie narodów” i „Apartamencie”.
Grała między innymi u boku Eda Harrisa w „Kopii mistrza”, Liama Neesona w „Tożsamości” czy Richarda Gere w „Pogoni za zbrodniarzem”. Zaliczyła również występ w brawurowych „Bękartach wojny” Quentina Tarantino, a jej ostatni film to dramat sci-fi pt. "The Host". Dziś ma 37 lat i wciąż się aktorsko rozwija. Nie rezygnuje też z europejskich produkcji.
Heike Makatsch Heike urodziła się w Dusseldorfie. Jej ojcem jest Rainer Makatach, były bramkarz niemieckiej drużyny hokejowej. Karierę na ekranie zaczęła jako prezenterka telewizji muzycznej VIVA. Stamtąd „zgarnięto” ją do filmu, dzięki czemu wkrótce zdobyła parę niemieckich nagród filmowych. Prócz rodzimych produkcji, zdarzają jej się romansować z kinem ogólnoświatowym. Dojrzeć ją mogliśmy choćby w pierwszej części „Resident Evil” z Millą Jovovich w reżyserii Paula W.S. Andersona czy w gwiazdorskiej komedii romantycznej pt. „To właśnie miłość” z Alanem Rickmanem, Hugh Grantem, Liamem Neesonem, Colinem Firthem, Emma Thompson i Keirą Knightley.
Nastassja Kinski Jedna z największych niemieckich piękności świata. Urodą wcale nie kojarzy się z niemiecką surowością – jest charakterystyczna, delikatna, zwraca na siebie uwagę. To córka słynnego aktora Klausa Kinskiego, który niedawno niestety okrył się ponurą sławą. Jego córki 20 lat po śmierci ojca postanowiły otwarcie opowiedzieć o dramacie, który im zafundował – o molestowaniu i o tyranii w domu.
Zostawiając na boku nieprzyjemne kwestie, przypomnijmy, że największym osiągnięciem Natassji był występ w filmie Romana Polańskiego pt. „Tess”, który przyniósł jej nagrodę Złotego Globu. Oglądaliśmy ją również w "Kochankach Marii" Andrieja Konczałowskiego, "Hotelu New Hampshire" Tony’ego Richardsona, „Romanssidle” z Warrenem Beatty, Goldie Hawn i Diane Keaton, „Amerykańskiej rapsodii” ze Scarlett Johansson i całej masie innych, mniej lub bardziej znanych produkcji.
Franka Potente Franka Potente genialnie zaadaptowała się w światowym kinie. Urodziła się w małej niemieckiej miejscowości, a do kina trafiła przypadkiem – przyuważona w barze przez łowczynię talentów. Początkowo grała wyłącznie w niemieckich filmach telewizyjnych i zdobywała dobre recenzje. W Hollywood pojawiła się za sprawą filmu pt. „Biegnij Lola, biegnij” Toma Tykwera. Od tamtej pory oglądaliśmy ją między innymi w „Opowiadaniu” z Selmą Blair, rewelacyjnym „Blow” z Johnnym Deppem i Penelope Cruz, „Wszystko czego pragnę” z Elijahem Woodem i Mandy Moore czy „Tożsamości Bourne’a” z Mattem Damonem. Niedawno pojawiła się w serialu "Copper".
Alexandra Kamp-Groeneveld Mimo że Alexandra Kamp-Groeneveld nie zrobiła w Hollywood oszałamiającej kariery, warto ją tu wspomnieć ze względu na inne walory. To bowiem kobieta zjawiskowa. I szkoda, że nie okazała się na tyle utalentowana, by podbić Hollywood i częściej gościć na ekranach. Niestety mogliśmy ją oglądać jedynie w trzeciorzędnych filmach typu: „Z lodowej otchłani”, „Zbrodnia z miłości” czy „Wpół do śmierci” ze Steven Seagalem.
Zaliczyła też epizod w komedii science-fiction pt. „2001: odyseja kosmiczna” z Leslie Nielsenem. Ostatnio, po długiej przerwie, wystąpiła w dziwacznej komedii pt. "Vampires".