Niechlubne rozstania wśród gwiazd muzyki

Powszechnie znana etykieta mówi, że nieładnie kończyć związek przez telefon. Gorzej jest, o zgrozo, zerwać z kimś przez SMS-a. Są i tacy, którzy powiadamiają drugą połówkę przez prywatną wiadomość na Facebooku, a szczytem bezczelności, chyba sami przyznacie, byłoby zostawienie komuś takowej informacji z publicznym widokiem na jego tablicy. Rozstanie to sprawa delikatniejsza. Nie wszystkie gwiazdy muzyki o tym wiedzą. Nawet tym najsłynniejszym zdarzało się popełniać w tym względzie zbrodnię przeciwko etykiecie.
Katy Perry i Russell Brand Ten związek był naprawdę burzliwy. Mimo że media jeszcze w trakcie jego trwania spekulowały o rozstaniu, Katy Perry głośno zaprzeczała, twierdząc, że ją i Russella Branda łączy prawdziwe uczucie. A jednak doszło do trudnego rozwodu. Wokalistka dopiero niedawno opowiedziała w amerykańskim wydaniu „Vogue” o sposobie, w jakim Brand poinformował ją, że chciałby się rozstać. Nie była to zbyt chwalebna metoda. Komik zrobił to bowiem za pomocą SMSa. Wiadomość o treści „chcę rozwodu” przesłał piosenkarce 31 grudnia 2011 roku.
Rita Ora i Rob Kardashian Piękna i frywolna Rita Ora z celebtrytą Robem Kardashianem być może rozstała się bardziej po ludzku, bo patrząc sobie w oczy, ale tuż po zerwaniu związku ich dwójkę poniosły nieco nerwy. Stoczyli więc małą i bardzo uszczypliwą batalię na Twitterze. Wszyscy ich fani mogli więc przeczytać, jak Rita stwierdza, że „penis Roba był do niczego” i jak on odpłaca jej pięknym za nadobne, pisząc: „Rita zdradzała mnie z co najmniej dwudziestoma różnymi kolesiami". Tak naprawdę jednak niezupełnie wiadomo, czy wierzyć, że Kardashian jest kiepski w łóżku, a Ora rozwiązła. Zresztą – czy jest ktoś, kogo to na poważnie interesuje?
Britney Spears i Kevin Federline Britney Spears całkiem niedawno przechodziła bardzo zły okres w swoim życiu. Brzydkie rozstanie to zatem niejedyne złamanie etykiety, którego dokonała. Przyglądając się jej biografii, znajdziemy tu całą masę mrocznych uchybień. W tym „czarnym” okresie piosenkarka poinformowała swojego męża o planach rozwodowych właśnie poprzez SMSa. Małżeństwo potrwało zaledwie trzy lata i odeszło w niepamięć. Niedługo potem dwójka powołanych na świat przez sławną parę dzieci trafiła do ojca, bo matka zmagała się z bardzo poważnymi problemami emocjonalnymi. Dziś już wyszła na prostą, więc być może ze swoimi partnerami zrywa w bardziej cywilizowany sposób.
Taylor Swift i Joe Jonas Piosenkarz Joe Jonas w rozstaniu także nie był delikatny, za co znienawidzili go wszyscy fani subtelnej piosenkarki pop-country – Taylor Swift (a trzeba przyznać, że jest ich naprawdę sporo). Zrobił to bowiem podczas trwającej zaledwie 27 sekund rozmowy telefonicznej. Później tłumaczył się ze swojego występku, oświadczając, że ta rozmowa trwała tak krótko z powodu Swift, która już po pierwszych słowach byłego partnera odłożyła słuchawkę i nie dała mu się wytłumaczyć. W sumie – czy jest w tym coś dziwnego?
Jessica Simpson i Adam Levine Ponętna Jessica Simpson swego czasu umawiała się z wielkim łamaczem serc – Adamem Levinem. Ten w zrywaniu ma doświadczenie, z Jessicą nie wchodził więc w żadne dyskusje.
Wysłał jej za to SMSa o treści: „potrzebuję więcej przestrzeni” i wszystko było już jasne. Oj, nieładnie, nieładnie.