2014.03.17// D. Jędrzejewska
Wydawać by się mogło, że adaptacja kultowej gry pt.„Need for Speed" zaliczy w amerykańskich kinach efektowny start. Niestety w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania film nie doczekał się dobrego przyspieszenia i zgromadził mało satysfakcjonującą sumę 17,8 miliona dolarów (trzecie miejsce). Oczekiwano, że szybkiej jak błyskawica produkcji uda się w pierwszy weekend zarobić około 22-25 milionów dolarów, szczególnie że jego budżet wyniósł znacznie więcej, bo 66 milionów dolarów. Nadzieja na lepsze wynki pozostaje więc w rynku zewnętrznym, gdzie marka "Need for Speed" naprawdę dużo znaczy.
Drugą nowością weekendowego box-office był film Tylera Perry pt.„The Single Moms Club", który poradził sobie jeszcze gorzej, zarabiając zaledwie 8,3 miliona dolarów (zajął tym samym piątą pozycję). W pierwszej dziesiątce pojawiła się też „Veronica Mars" - film o niewielkim budżecie (6 milionów dolarów), nakręcony na podstawie serialu z 2004 z powodu ogromnego poruszenia wśród wiernych fanów, zajął ostatnie miejsce zestawienia, zarabiając 2 miliony dolarów.
Warto wspomnieć, że spory upadek zaliczył zwycięzca z ubiegłego tygodnia, czyli „300: Początek imperium", tracąc aż 58% popularności i zgarniając 19,1 miliona dolarów. Najpopularniejszym tytułem w amerykańskich kinach ostatniego weekendu okazał się „Pan Peabody i Sherman".