2015.12.28// D. Jędrzejewska
Piractwo, choć – jak powszechnie wiadomo - złe, jest bardzo miarodajnym wskaźnikiem popularności filmów. Rankingi najchętniej piraconych produkcji filmowych cieszą się więc sporym zainteresowaniem. Wiele mówią o naszych powszechnych gustach, sympatiach i ciekawości. Jakie tytuły były najchętniej piracone w 2015 roku? Odpowiedź na to pytanie przygotował portal Variety. Oto lista największych przebojów wśród internetowych piratów.
8. „Kingsman: Tajne służby” oraz „Terminator: Genisys” - 31 milionów pobrań
Listę zamykają dwa tytuły: „Kingsman: Tajne służby” i „Terminator: Genisys”. O tym pierwszym mówiło się jako o świetnym odświeżeniu mitu tajnego agenta-gentlemana. To taki popkulturowy miszmasz, coś w rodzaju komiksowego Bonda – zabawnego i nie do końca na serio. Popularność filmu sprawiła, że dwójka jest już w planach. To inaczej niż w przypadku fatalnego „Terminator: Genisys”, którego ściągano raczej tylko z ciekawości. Dwójka była w planach, ale za sprawą klapy filmu nic z niej nie będzie.
7. „Hobbit: Bitwa pięciu armii” oraz „50 twarzy Greya” – 32 miliony pobrań
„Hobbit” ze wszystkimi swoimi za i przeciw wciąż jest na topie. To prawdopodobnie sprawka dogłębnej tęsknoty fanów za Śródziemiem, bo sam film na swoją popularność raczej nie zasługuje. O zasługiwaniu trudno mówić też w kontekście „50 twarzy Greya” – zmieszanego z błotem nie tylko przez krytykę, ale i przez samych widzów. Ci, którzy go ściągają, prawdopodobnie mają dwa zupełnie odmienne cele – albo chcą się wzruszyć (to te gospodynie domowe, którym podobała się książka) lub pośmiać. Wszak niektóre komedie nie bywają aż tak zabawne.
6.”Snajper” – 34 miliony pobrań
Najnowszy film Clinta Eastwooda wciąż nie traci na popularności. Mówi się, że to jeden z lepszych w ostatnich latach filmów tego aktora-reżysera, który niestety już parę lat temu obniżył trochę loty. A tu proszę! Dziadek, ale wciąż jary, nadal potrafi odpowiednio wstrząsnąć widzem, wzruszyć go i zmusić do refleksji. Nawet jeśli nie opowiada o Dzikim Zachodzie.
5.”Mad Max: Na drodze gniewu” – 36 milionów pobrań
W środku stawki znalazł się „Mad Max”, wojownik pustkowi. Nic dziwnego! Ten film to petarda, która wybuchła nam niemal w rękach z totalnego zaskoczenia. Któż po tym filmie spodziewałby się aż takiej energii? A jednak! Problem w tym, że oglądać „Mad Maxa” na małym monitorze to grzech niewybaczalny, zasługujący na wygnanie. Gdzie? Na prawdziwe, bezlitosne pustkowia.
4.”Jurassic World” – 37 milionów pobrań
„Jurassic World”, póki nie pojawiły się nowe „Gwiezdne wojny”, był największym hitem roku. Hitem, powiedzmy sobie szczerze, z totalnego zaskoczenia. Któż bowiem spodziewałby się, że dinozaury bardziej przypadną kinomanom do gustu niż opowieści o superbohaterach? Nic dziwnego, że producenci szykują już sequel. Jak bardzo zmutowany będzie nowy gad? I czy znowu jakiś śmiałek postawi kolejny park rozrywki? Tego dowiemy się za jakieś czas.
3. „Avengers: Czas Ultrona” – 42 miliony pobrań
„Avengersi” nie dają za wygraną. Choć w tym roku na ekranie kinowym zostali pokonani przez dinozaury, wśród skromnych fanów sprzed komputerowego ekranu zwyciężają, wdrapując się na ostatnie miejsce podium niechlubnego rankingu. I mimo że da się odczuć pewne znużenie tymi bohaterami, to wciąż filmowy samograj.
2.”Szybcy i wściekli 7” – 45 milionów pobrań
Vin Diesel twierdzi, że „Szybcy i wściekli 7” to prawdziwe arcydzieło. I choć można by z nim dyskutować, przyznać należy, że to film, który posiada wyjątkowo dużo brawury. Cały jest zbudowany na brawurze! Dlatego też tak brawurowo i chętnie ściągają go internauci. Vin Diesel niekoniecznie jest zadowolony. Tego typu arcydzieło najlepiej sprawdza się na wielkim ekranie.
1.”Interstellar” – 47 milionów pobrań
No proszę, mimo że Nolan został za ten film powszechnie skrytykowany, jego produkt już wiele miesięcy temu wywalczył sobie pierwszą pozycję w rankingu najchętniej ściąganych.
Nieważne, jak bardzo byłby podrobionym arcydziełem. Nieważne, czy jest przekombinowany. To film, który po prostu działa na tłumy. I żadna krytyka tego nie zmieni.