2013.09.06// D. Jędrzejewska
Twoja randka zakończyła się powodzeniem? Zapraszasz ją do swojego mieszkania? Pamiętaj, mimo że czeka Cię teraz nieco przyjemności – tutaj będzie Ci jeszcze trudniej niż w restauracji. O atmosferę musisz bowiem zadbać sam. Dobrze byś miał szampana w zanadrzu i jakieś dobre przekąski. Dobrze też byś przygotował sobie specjalną playlistę, która stanie się przyjemnym, ale nienachalnym tłem dla waszej intymnej sesji. Idealni na tę okazję okażą się przedstawiciele tak zwanego pop-jazzu, delikatni, subtelni i nastrojowi.
Norah Jones
Norah Jones to mistrzyni nastroju. Jej muzyka łączy w sobie wiele gatunków – znajdziemy tu trochę jazzu, bluesa i oczywiście popu. Często nazywana jest współczesną Billy Holiday lub Niną Simone – a choć określenia te mogą się wydawać nieco na wyrost, Norah Jones obecnie robi muzykę klasy najwyższej. W jej inspiracjach pozostaje również muzyka country, co jednak nie zmienia delikatnego stylu tej dziewczyny. Ma na koncie kilka nagród Grammy, a magazyn „Time” niegdyś umieścił ją na liście najbardziej wpływowych muzyków.
Michael Buble
Michael Buble znany jest z tworzenia najbardziej nastrojowych coverów na świecie. Mimo że tworzy je już od lat 90., dopiero jakiś czas temu zrobiło się o nim nieprzyzwoicie głośno. Michael Buble częstuje nas stylową i elegancką muzyką. Posiada oryginalną i ciepłą barwę głosu, dzięki czemu może okazać się doskonałym umilaczem wieczoru. W swojej karierze współpracował już z całą masą gwiazd, między innymi ze Stevie Wonderem, Nelly Furtado i Laurą Pausini, Davidem Fosterem, Chrissem Botti. Niegdyś spotykał się z aktorką Emily Blunt.
Jamie Cullum
Jego muzyka bliźniaczo podobna jest do stylistyki, którą prezentuje Michael Buble. Jamie ma jednak głos bardziej charakterystyczny i wyrazisty, co dodaje jego kompozycjom większego pazura. BBC okrzyknęło go niegdyś najpopularniejszym muzykiem jazzowym w historii, choć niektórzy mają mu do zarzucenia że porzucił jazz na korzyść popu. Ten inteligentnie miesza te dwa gatunki, dzięki czemu powstają smaczne muzyczne kąski, zjadliwe również dla laickiego, przeciętnego słuchacza. Aktywny na rynku jest od 1999 roku.
Frank Sinatra
W zestawieniu tym nie mogło zabraknąć króla królów. Przyjmując w swoje progi dziewczynę, dobrze jest mieć składankę jego największych hitów na półce. Nawet jeśli twoja randkowiczka nie zna się na Franku Sinatrze, z pewnością spodoba jej się atmosfera, którą Frank swoim głosem potrafi stworzyć. Jeden z najbardziej utalentowanych wokalistów wszech czasów, sam znany był z miłosnych podbojów i nie potrafił dotrzymać wierności swojej żonie. Pozostawił po sobie ogromny, imponujący muzyczny dorobek, a do jego najsłynniejszy kawałków należą: „My Way” czy „Fly Me to the Moon”.
Diana Crall
Kolejna kobieta na liście. Diana Krall „jazzuje” już od końcówki lat 80. Rozgłos zyskała w połowie lat 90., dzięki płycie „All for You”, za którą otrzymała nominację do nagrody Grammy. Warto wspomnieć, że jej kolejny krążek, „When I Look in Your Eyes” sprzedał się w gigantycznym, milionowym nakładzie, co jest osiągnięciem niezwykłym w jazzowej estetyce.
Krall sprawdza się dobrze zarówno podczas wieczorów we dwoje, jak i samotnych, smutnych i refleksyjnych nocy.