Muzyczne odkrycia roku 2011 - kim są wschodzące gwiazdy?

Ten rok obrodził młodymi, utalentowanymi artystami. I dobrze. Świeżość i różnorodność na rynku muzycznym zawsze jest wskazana. Nie każdy bowiem lubię Lady Gagę. Jeśli więc nie ona, to kto? Które z wschodzących gwiazd rokują najlepiej na przyszłość?
Jessie J
Jessie ma 23 lata, pochodzi z Wielkiej Brytanii. Karierę rozpoczęła od pisania tekstów, i to nie dla byle kogo! Wśród jej „zleceniodawców” byli: Justin Timberlake, Christina Aguilera, Alicia Keys i Miley Cyrus. W końcu przyszedł czas na samą Jessie. Album pt. „Who You Are” pojawił się w sklepach 24 lutego 2011, a jej pierwszy singiel – „Do It Like a Dude” – zawędrował wysoko, bo na drugą pozycję UK Singles Chart. Jessie otwarcie przyznaje się do biseksualizmu.
Jamie Woon Jamie Woon ma 28 lat. Również jest Brytyjczykiem. Jego płyta pt. „Mirrorwriting” zadebiutowała na rynku 15 kwietnia, prezentuje się nieźle, choć muzyk najlepiej brzmi na żywo. Jest on bowiem szczęśliwym posiadaczem krystalicznie czystego głosu. Z kolei twórczość Woona jest dość różnorodna. W swoich kompozycjach łączy on gospel, soul, R&B i … elektronikę.
Lana Del Rey Lana to wokalistka niezwykła i oryginalna. Urodziła się 25 lat temu w Nowym Jorku. Inspiracje czerpie od najlepszych, sama podając wśród nich takie nazwiska, jak: Kurt Cobain czy Bruce Springsteen. Krytyka nazywa ją jednak nową Nancy Sinatrą. Obecnie czekamy na jej debiutancki album. Mimo to Lana już osiągnęła status królowej Internetu i Youtube’a. Jej filigranowej postaci wciąż towarzyszą plotki dotyczące kreacji jej wizerunku. Lana sili się, by uchodzić za oryginalną hippiskę, której życie zdążyło już dokopać. Tymczasem wiemy, że jej ojciec jest milionerem, a to, co o niej słyszymy może być skrupulatnie zaprojektowaną kampanią.
Gotye Gotye wyszedł z niszy i zagościł w mainstreamie. Od niedawna popularne stacje radiowe emitują jego piosenki niezwykle często, a nie każdy wykonawca indie rocka ma to szczęście. Gotye się spodobał, mimo że nie należy do najbardziej spektakularnych artystów. Pochodzi z Belgii, ale mieszka na stałe w Melbourne w Australii. Na koncie ma trzy płyty, ale to ta ostatnia, „Making Mirrors” osiągnęła największy, międzynarodowy sukces. Wszystko za sprawą singla „Somebody That I Used to Know", który trafił w gusta… dosłownie, wszystkich!
James Blake James robi furorę na rynku muzyki elektronicznej. Głośno zrobiło się o nim pod koniec 2010 roku za sprawą covera piosenki „Limit to Your Love”. Niedługo po tym sukcesie na rynek wszedł debiutancki album artysty zatytułowany po prostu „James Blake”. Sukces był ogromny, a James zaczął masowo dostawać zaproszenia na festiwale. Nic dziwnego, artysta tworzy wyjątkowo dojrzałą muzykę jak na swój młoty wiek.