Muzycy najchętniej słuchani przez więźniów - zestawienie

Mówią, że muzyka łagodzi obyczaje. Dobrze więc, że cieszy się ona popularnością w nawet najciemniejszych miejscach i zakątkach tego świata. Jak się okazuje, muzyki chętnie słucha się na przykładach w zakładach karnych. Jesteście ciekawi, czego najczęściej lubią słuchać więźniowie? Z odpowiedzią spieszy stacja National Prison Radio, która sporządziła listę muzyków, o których piosenki najczęściej proszą bywalcy zakładów karnych w Anglii. Dzięki temu zestawieniu możesz stworzyć sobie własną więzienną playlistę. Najczęściej wybieranym muzykiem przez więźniów jest raper 2Pac. Nic w tym dziwnego – ci, którzy znaleźli się za kratkami, mogą czuć pewną więź z tragicznie zmarłym muzykiem. Jego historia jest bowiem mocno poruszająca. Utalentowany, wrażliwy (prócz zaangażowanych kawałków Tupac pisał również wiersze), choć na bakier z prawem, uwikłany w walki gangów.
Zginął w strzelaninie w roku 1996, mając lat 25. Zostawił po sobie wiele świetnych utworów, które do dziś cieszą się dobrą sławą. Tupac to jednak niejedyny raper, który porusza wrażliwość więzienną. Zresztą to właśnie rap i hip hop są gatunkami, o które najczęściej proszą bywalcy zakładów karnych. Wśród nich można wymienić również: K. Koke, Drake, Akon, Biggy Smalls (The Notorious B.I.G.) zastrzelony w 1997 roku, Lill Wayne, Eminem, Devlin czy Giggs. Mimo tej imponującej galerii rapujących muzyków wśród muzycznych sympatii więźniów, ich gusta wykraczają dalej i wychodzą naprzeciw innym gatunkom. Dużą popularnością, wbrew buntowniczej i niebezpiecznej naturze więźniów, cieszy się tutaj reggae.
Oprócz niekwestionowanego króla tego gatunku, czyli Boba Marleya, w celach można usłyszeć również Gyptiana, jamajskiego muzyka znanego z takich hitów, jak: "Is There a Place" i "Seriuos Times" oraz muzyka o pseudonimie Jah Cure. Ten ostatni, mimo że reprezentuje styl reggae nieco zboczył poza jego filozofię i został skazany na 15 lat więzienia za napad z bronią w ręku oraz gwałt. Można się domyśleć, że popularna wśród więźniów jest również ciężka muzyka. Wśród jej reprezentantów, którzy cieszą się uznaniem w zakładach karnych, znalazła się na przykład stara dobra, wciąż ceniona i niezapomniana Metallica.
Prócz tejże formacji w rankingu znalazł się także Slipknot i – co ciekawe – zespół kojarzony raczej z popową wersją metalu – Evanescence. A co z klasyką, można by spytać. Czy więźniowie nie słuchają muzyki sprzed lat? W zestawieniu pojawił się zaledwie jeden zespół wszech czasów, ale za to jaki! Pink Floyd znalazł się na ósmym miejscu rankingu sporządzonego przez National Prison Radio. Ale zaraz, zaraz. Czegoś tu brakuje. Czy więźniowie nie lubią słuchać kobiet? Najwyraźniej za kratami najbardziej pożądany jest męski typ wrażliwości. Chociaż… w tym ciekawym rankingu znalazła się jedna niewiasta i to na dosyć wysokiej pozycji, bo tuż za podium, na czwartym miejscu. To oczywiście najseksowniejsza ze współczesnych gwiazd – Rihanna. Nawet tutaj nie mogło jej zabraknąć.