2015.02.25// D. Jędrzejewska
Monica Bellucci w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że po otrzymaniu propozycji od producentów nowego Jamesa Bonda, była przekonana, iż przypadnie jej rola M., którą wcześniej zagrać miała Judi Dench. Decyzja o obsadzeniu włoskiej aktorki jako dziewczyny Bonda faktycznie była dość niespodziewana, a nawet na swój sposób kontrowersyjna - wszak do tej pory w rolę tę wcielały się młodsze od filmowego Bonda aktorki.
W wywiadzie dla "Sunday Times" Bellucci opowiedziała o tym, jak spotkała się z Mendesem, by omówić rolę. Powiedziała mu wówczas:
Nie jestem dziewczyną, jestem kobietą. Dojrzałą kobietą. Czy mam zastąpić Judi Dench? Dlaczego do mnie zadzwoniłeś? Mam 50 lat – co miałabym robić w Jamesie Bondzie? Na te słowa Mendes zareagował śmiechem:
Po raz pierwszy James Bond będzie miał historię z dojrzałą kobietą. Pomysł jest rewolucyjny. Bellucci odpowiedziała Mendesowi, że stanie się dzięki temu bohaterem kobiet. Warto wspomnieć, że najstarszą dziewczyną Bonda do tej pory była Pussy Galore z "Goldfinger", grana przez 39-letnią wówczas Honor Blackman.