2012.02.21// D. Jędrzejewska
Niejednokrotnie zachwycamy się urodą pięknych celebrytek, z przyjemnością patrzymy na ich kreacje, gdy z gracją pojawiają się na scenie bądź czerwonym dywanie. Jakże więc mocno skonsternowani jesteśmy, gdy wśród smukłych i delikatnie uśmiechniętych gwiazd pojawia się jakiś odmieniec, dziwadło, ekscentrycznie ubrana wokalistka, która bez wstydu paraduje w fantazyjnej kreacji, jakby była królową wybiegu. Zastanawiamy się wtedy, ile w tym prowokacji, ile charakteru, a ile… zdrowego poczucia humoru.
Nicki Minaj
O Nicki ostatnio jest bardzo głośno. Mówi się o niej, jak o królowej hip hopu, nadziei czarnej muzyki, ogromnym talencie. Artystka prowokuje zarówno odważną muzyką, tekstami, a także strojem. Jaskrawe, „porąbane” kreacje stały się jej znakiem rozpoznawczym. Jej ekscentryczny wygląd sprawił też, że w mediach wciąż spekuluje się na temat jej orientacji. Minaj stara się ucinać wszystkie te dyskusje, twierdząc, że o seksie w ogóle nie myśli, nie spotyka się ani z mężczyznami, ani z kobietami, a jej wizerunek to artystyczny image. Nie wiadomo, czy jej wierzyć – zaufać można jednak jej talentowi. Hip hopowy światek jest dumny ze swoją barwnej Minaj.
Lady Gaga
Lady Gaga zmaga się ostatnio z falą krytyki. Twórczość popularnej piosenkarki straciła ostatnio na wartości, zamieniając muzyczną oryginalność, tylko i wyłącznie w widowiskową spektakularność. Gaga od samego początku słynęła z dziwacznych kreacji. Poprzez maskę stylizacji trudno było nawet dojrzeć, jak on naprawdę wygląda. Dzisiaj, kiedy jej muzyka przestaje już być na topie, złośliwi mówią, że jedyne co ma Gaga, to ten oryginalny wizerunek. Prorokują, że królowa obciachu już niedługo odejdzie w zapomnienie. Tymczasem ona mówi o planach na przyszłość, zupełnie nie tracąc rezonu. Jak na razie nie wydaje się też, żeby miała rezygnować ze swojego wizerunku.
Björk
Björk pochodzi z Islandii, a na scenie muzycznej istnieje już od 1977 roku. Nie można jej odmówić talentu. To kobieta-orkiestra, która komponuje, pisze teksty, produkuje, gra w filmach. Wydała kilkanaście płyt, zagrała też w dziesięciu filmach. Kiedy pojawia się na scenie bądź na czerwonym dywanie, przeważnie szokuje. Jej barwne, dziwaczne kreacje, owszem – prowokują, jednak w zestawieniu z jej twórczością, możemy być pewni, że Björk nie jest tanią prowokatorką. To artystka złożona z krwi, kości i duszy.
Cher
Cher na zawsze w naszej pamięci pozostanie królową obciachu. Od lat zadziwia nas jej zamiłowanie do operacji plastycznych, piór i przezroczystych, świecących wdzianek. Mimo to trzeba przyznać, że Cher jak mało która wokalistka, potrafi zarażać energią i pogodą ducha. Zawsze uśmiechnięta, zawsze zadowolona czaruje swoją wierną publiczność już od 1965 roku. Co ciekawe, obecnie pracuje nad nową płytą i filmem, a ma już przecież prawie 70 lat! Wybaczamy jej cały ten obciach, bo bez niego nie byłaby taka inspirująca.