2013.05.07// D. Jędrzejewska
Miley Cyrus z przyjemnością się pochwaliła swoim najświeższym osiągnięciem. Nie jest ono związane jednak z żadną z twórczych aktywności młodej gwiazdki - ani z filmem, ani z muzyką. 20-latka została bowiem okrzyknięta najgorętszą kobietą według "Maxima". Co prawda Cyrus pochwaliła się światu jeszcze przed premierą magazynu, w którym ma ukazać się gorący ranking - jej radość i satysfakcja był jednak tak wielkie, że nie mogła się powstrzymać. W rywalizacji zdetronizowała piękną supermodelkę Bar Refaeli.
Sukces Cyrus jest zaskakujący. Gwiazdeczka zaliczyła awans aż o 67 pozycji, zostawiając w tyle takie piękne celebrytki, jak: Miranda Kerr, Mila Kunis, Olivia Wilde czy Jennifer Lopez. Nic więc dziwnego, że napisała na Twitterze: "Jestem niesamowicie szczęśliwa, że zajęłam 1. miejsce na liście 'Maxima'!"
Przypomnijmy, że w przeciągu ostatnich miesięcy Cyrus zaliczyła prawdziwą przemianę. Z nieco pulchnej "księżniczki" zmieniła się w punkrockowego wampa. W jaki sposób? Ano zrzucając parę kilo, ścinając włosy i przywdziewając ostre ciuszki. Jak wdać - opłacało się.