2012.09.04// D. Jędrzejewska
W poniedziałek w Los Angeles zmarł amerykański czarnoskóry aktor Michael Clarke Duncan. Miał 54 lata. Znany był przede wszystkim z przejmującej roli skazańca w filmie "Zielona Mila" nakręconym na podstawie prozy Stephena Kinga, za którą nominowano go do Oscara. Inne filmy, w których wystąpił to m.in. "Armageddon", "Daredevil", "Jak ugryźć 10 milionów", czy "Planeta małp". Użyczał też głosu postaciom z kreskówek np. w "Mój brat niedźwiedź" czy w "Psy i koty". O zgonie poinformowała jego partnerka. Umarł w szpitalu, przyczyną śmierci były trwające od dwóch miesięcy komplikacje po zawale serca.
Pochodził z biednej rodziny z Chicago. Wcześnie zajął się pracą, by pomóc schorowanej matce. Rzucił z tego powodu studia. Dorabiał w różnych miejscach, na przykład kopiąc rowy czy stojąc na bramkach w chicagowskich klubach. Kiedy jako bramkarz zatrudnił się w Los Angeles, udało mu się wystąpić w paru reklamówkach. To właśnie otworzyło mu drogę do kariery w Hollywood. Duncan wyróżniał się ogromnym wzrostem (196 cm) i masywną sylwetką.