2014.09.24// D. Jędrzejewska
"Miasto 44", wielka historyczna superprodukcja rodem z Polski, została numerem jeden krajowego box office. W premierowy weekend film w reżyserii Jana Komasy przyciągnął do kin aż 191 900 widzów, okazując się jednocześnie najpopularniejszym filmem wojennym od czasów "Katynia", polskiego kandydata do Oscara z 2007 roku. Najnowszy film o Powstaniu Warszawskim wyprzedził też takie hity, jak: „W ciemności” (147 304 widzów) i „Kamienie na szaniec” (105 558 widzów).
Co ciekawe premierze towarzyszyła niezbyt sprzyjająca aura. Film musiał bowiem konkurować o uwagę widzów z trwającymi w ostatni weekend finałami Mistrzostw Świata w Siatkówce.
Dla reżysera filmu, Jana Komasy, to również wielki sukces - jego najnowszy projekt zdecydowanie bije wynik poprzednika, przebojowej „Sali samobójców” (69 978 widzów). "Miasto 44" z reguły zdobywa bardzo dobre recenzje, będąc chwalonym jako uniwersalna, bardzo nowoczesna i rewelacyjna wizualnie opowieść o miłości, młodości, odwadze i poświęceniu w czasach wojny.