2014.06.23// D. Jędrzejewska
Wygląda na to, że Matthew McConaughey nie zagra striptizera w filmie "Magic Mike XXL" Grega Jacobsa, czyli kontynuacji entuzjastycznie przyjętego przez publikę "Magic Mike'a". Z jakiego powodu? Ponoć popularny ostatnio aktor jest już za drogi na tego typu produkcję. Tak przynajmniej twierdzi Gabriel Iglesias, który w ten sposób wypowiedział się o McConaugheyu w US Magazine:
Prawdopodobnie w drugiej części nie zagra Matthew McConaughey. Dlaczego? Bo teraz jest wart sporo pieniędzy i jest po prostu za drogi.
Nic dziwnego! Od czasu "Magic Mike'a" kariera Matthew McConaugheya nabrała ogromnego rozpędy. Aktor w tym roku otrzymał Oscara za najlepszą pierwszoplanową rolę w filmie "Witaj w klubie", rewelacyjnie spiał się na planie świetnego serialu HBO pt. "Detektyw", zagrał magnetyczny epizod w "Wilku z Wall Street" czy pojawił się w klimatycznym "Uciekinierze".
"Magic Mike" również przysłużył się jego sławie. Aktor zagrał tu doświadczonego, charyzmatycznego i podstarzałego, choć wciąż w formie "króla striptizerów". Na ekranie prężył muskuły, które wkrótce zredukował na potrzebę innych ról.