2014.11.10// D. Jędrzejewska
To już pewne! Matt Damon ponownie wcieli się w agenta Jasona Bourne'a - fakt ten został kolejny raz potwierdzony. Pierwsza informacja na ten temat pojawiła się we wrześniu, kiedy to aktor i reżyser Paul Greengrass wspomnieli, że razem wracają do serii szpiegowskich thrillerów produkowanych dla wytwórni Universal Pictures. Teraz powrót Matta Damona przypieczętował jego przyjaciel, Ben Affleck, który w czasie konferencji prasowej dotyczącej ich wspólnego przedsięwzięcia "Project Greenlight" oświadczył:
Damon będzie kręcił kolejny film o Bournie następnej jesieni. Tak, w następnym roku. Film ukażę się dopiero w 2016. Paul Greengrass staje ponownie za kamerą. To dobra wiadomość dla fanów szpiegowskiej serii.
Damon już od dłuższego czasu zarzekał się, że nie powróci do roli sprzed lat, no chyba że za kamerą ponownie stanie właśnie Greengrass. Reżyser nie mógł dojść do porozumienia z wytwórnią, jednak po żmudnych i przeciągających się negocjacjach wreszcie się udało. Greengrass i Damon razem kręcili dwie części filmu: "Krucjatę Bourne'a" i "Ultimatum Bourne'a".
Dwa lata temu zadebiutowała czwarta część historii pt. "Dziedzictwo Bourne'a", w której zabrakło Matta Damona, a zastąpił go Jeremy Renner. Aktor miał wystąpić również w kontynuacji, ale teraz produkcja filmu z jego udziałem zostaje wstrzymana. Premierę piątego już "Bourne'a" zaplanowano na 15 lipca 2016 roku.