2011.10.23// D. Jędrzejewska
Massive Attack to jeden z najsłynniejszych zespołów wykonujących muzykę trip hop. Dzisiaj wciąż cieszy się popularnością, choć swoją działalność rozpoczął już pod koniec lat 80. Trio wchodzące ówcześnie w skład Massive Attack, czyli Robert Del Naja, Grant Marshall i Andrew Vowles, pierwszy singiel pt. „Daydreaming” nagrało w roku 1990. Rok później na rynku pojawiła się ich debiutancka płyta „Blue Lines”. Od tamtej pory wydali jeszcze cztery albumy(skład opuścił Vowles), z czego najsłynniejszy jest ten z roku 1998, czyli Mezzanine. To stąd pochodzą takie kawałki, jak: „Angel” i „Teardrop”.
Płyty Massive Attack nie pojawiają się z dużą częstotliwością. Fani za każdym razem muszę czekać parę dobrych lat na kolejne nagrania. W przypadku ostatnniego albumu, wydanego w roku 2010 „Heligoland”, było to aż 10 lat. Stęsknieni za klimatyczną muzyką zespołu, mamy jednak alternatywę. Możemy usłyszeć ją na soundtrackach do wielu znanych filmów - Massive Attack lubi bowiem romansować z kinem. Ma na koncie również jedną swoją, całkowicie autorską ścieżkę dźwiękową.
Najczęściej pojawiającym się w filmach utworem Massive Attack jest bez wątpienia „Angel”. Fragmenty tej kompozycji mogliśmy usłyszeć między innymi w: „Pi” Aronofsky’ego, „Tajemnicach Smallville”, „Przekręcie” Ritchiego, „Zostań” Forestera czy „Spisku doskonałym” Barkera. Jeden z utworów duetu pojawił się również na ścieżce filmowej do „Batmana Forever”.
Chodzi o słynny „The Hunter Gets Captured By The Game”. Robert Del Naja przyznaje się zresztą do swojej sympatii, wręcz obsesji na punkcie komiksów. Do dziś całkiem serio traktuje Spidermana. Podobno nawet płakał, kiedy Zielony Goblin zamordował Gwen Stacy.
Jeden z najbardziej znanych utworów Massive został również wykorzystany jako motyw przewodni w serialowym gigancie, jakim jest „Dr House”. Mowa tu oczywiście o „Teardrop”. Naja ceni osobiście wybitnie popularną historię o cynicznym lekarzu, choć twierdzi, że im więcej wyprodukowano odcinków, tym bardziej powiewało nudą. Inne seriale, w jakich pojawiła się muzyka Massive to: „Jam”, „Prison Break” czy „Brygada ratunkowa”. Natomiast kolejne tytuły filmów, na których soundtrackach się znaleźli, to między innymi „Stygmaty”, „Sabrina”, „Mission: Imposible”, „Matrix”, "Blade II" czy „Fan”.
Film „Człowiek pies ”jest osobną historią w historii grupy. Na potrzebę filmu Massive Attack skomponowali całość ścieżki dźwiękowej. Obraz wszedł na ekrany w 2005 roku, za kamerą stanął Louis Leterrier („Transporter”, „Incredible Hulk”, „Starcie tytanów”), scenariusz napisał Luc Besson („Nikita”, „Leon Zawodowiec”). Historia opowiadała o dorosłym facecie, który całe życie więziony, traktowany jak pies i uczony na maszynkę do zabijania, nie potrafi rozróżnić dobra od zła, zachowuje się raz jak dziecko, raz jak zwierzę. W roli głównej wystąpił Jet Li („Ostatni wojownik”, „Hero”).
Płyta Massive składa się z dwudziestu trzech kawałków. Znalazły się tu zarówno kompozycje elektroniczne, ciężko brzmiące, takie z których zespół znamy najlepiej, ale i dla odmiany usłyszymy tu również utwory nostalgiczne, spokojne, fortepianowe. Całość to bardzo spójne dziełko, które bez wątpienia wzbogaciło ten, bądź co bądź, doceniony film akcji.
Czekamy na kolejne kompozycje filmowe Massive Attack. I oczywiście nową płytę, choć znając tempo wydania poprzednich albumów, przyjdzie nam czekać jeszcze kilka lat. Członkowie zespołu sami siebie nazywają perfekcjonistami, a nie da się ukryć, że perfekcjonizm wymaga czasu.