2013.12.03// D. Jędrzejewska
Maria Bello postanowiła ujawnić, że żyje w homoseksualnym związku. Przygotowała na tę okazję szczegółowe wytłumaczenie, nie chcąc zostać zaszufladkowaną. Jej osobisty esej ukazał się na łamach "New York Timesa" - to tutaj aktorka podzieliła się swoim doświadczeniami w związkach i opowiedziała o orientacji. Zwierzyła się między innymi z walki samej ze sobą, którą musiała stoczyć, zanim powiedziała swojemu 12-letniemu synowi, że jej najlepsza przyjaciółka Clare jest dla niej w rzeczywistości kimś więcej. Aktorka apeluje również o przedefiniowanie kategorii miłości.
Nigdy nie definiowałam siebie poprzez to, z kim sypiałam. Ale wiem, że inni to robili i robić będą - pisze.
Bello zwierzyła się na łamach gazety także z faktu, że w swoim życiu tworzyła różne związki z mężczyznami, niekoniecznie uprawiając z nimi seks. Za przykład podała przyjaciela, Johna Calleya, który pozostając z nią w bliskiej relacji, miał już 70 lat. Mimo to rozmawiali codziennie, to on podnosił ją na duchu za każdym razem, gdy była załamana po kolejnym nieudanym romansie. Bello pyta prowokująco:
Czy to, że łączyła nas relacja platoniczna sprawia, że nie był on moim prawdziwym partnerem? Dodaje również:
Kogokolwiek kocham i jakkolwiek go kocham, bez względu na to, czy sypia w moim łóżku, czy nie, albo czy odrabiam z nim lekcje, czy mam z nim dziecko, miłość to miłość. Uwielbiam moją nowoczesną rodzinę. Być może w rzeczywistości nowoczesna rodzina to po prostu bardziej szczera rodzina. Ostatnim filmem aktorki jest dobrze przyjęty przez krytykę thriller z Hugh Jackmanem pt. "Labirynt". Znamy ją również z takich produkcji, jak: "Godziny strachu", "Duże dzieci" i "Jeszcze większe dzieci", "Porwanie" czy "Historia przemocy".