2012.07.01// D. Jędrzejewska
Stevenowi Soderberghowi widocznie bardzo spodobała się praca nad filmem o striptizerach pt. "Magic Mike". Produkcja dopiero co trafiła do kin (polska premiera odbędzie się 13 lipca), a reżyser zastanawia się już, w jaki sposób mógłby wykorzystać potencjał swojej produkcji. Pierwszym planem jest stworzyć musicalową wersję filmu i wystawić ją na Broadwayu. Kolejnym krokiem będzie zrealizowanie serialu na podstawie filmowego scenariusza.
Przypomnijmy, że "Magic Mike" to historia ujmującego striptizera, który ze skromnego chłopaka przemienia się w prawdziwego króla nocnych klubów.
Scenariusz produkcji został oparty na wspomnieniach aktora, Channinga Tatuma, który zagrał w niej główną rolę, a także zajął się jej produkcją. Oprócz niegdysiejszego striptizera na ekranie będziemy mieli okazję zobaczyć Matthew McConaughey'a, Matta Bomera czy Olivię Munn.