2015.03.04// D. Jędrzejewska
Nie od dziś wiadomo, że literatura ma działanie terapeutyczne. Nie tylko uczy życia, przerabia miliony różnych tematów, które trudno przerobić samemu, ale również izoluje od świata i problemów, pozwala skutecznie się od nich odciąć. Książki to również skarbnica wiedzy o relacjach międzyludzkich, w tym oczywiście o związkach. Można za ich pomocą leczyć tak zwane „złamane serce” albo chociaż nadszarpnięte przez partnerkę nerwy. Oto spis tytułów, które mogą zadziałać jak balsam na kłopoty w związku.
Matthew Quick, Poradnik pozytywnego myślenia
Książka, na podstawie której nie tak dawno powstał oscarowy film, opowiada o związku skomplikowanym i wybuchowym. Oto mamy trzydziestoparolatka o mentalności kompletnie niedojrzałej. Pat, bo tak ma na imię, ma już za sobą nieudane małżeństwo, z którego rozpadem nie może się pogodzić. Wtedy poznaje Tiffany, dziewczynę po przejściach i po załamaniu nerwowym. Z góry wiadomo, że bez burzy, a nawet nawałnicy się nie obejdzie. Ale cóż z tego? Burze nie wykluczają szczęśliwego zakończenia. Ba! Po burzy przecież zawsze przychodzi słońce.
F.S. Fitzgerald, Czuła jest noc
Głos mistrza literatury w słusznej sprawie. Książka pt. „Czuła jest noc” opowiada historię małżeństwa, które po kilku latach życia w sielance przeżywa kryzys. Ich relacja jest tykającą bombą, także ze względu na problemy, z którymi zmaga się ta dwójka – Nicole cierpi z powodu choroby psychicznej, jej mąż Dick zmaga się z alkoholizmem. Skomplikowana psychologia postaci mówi wiele o nas samych i udowadnia, że każda sielanka niestety kiedyś się kończy.
Haruki Murakami, O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu
Książka Harukiego Murakamiego nie jest o miłości. Przynajmniej nie o miłości do człowieka, ale do sportu – konkretnie biegania. Czytając o wielkiej pasji japońskiego pisarza, który z upodobaniem biega nie tylko maratony, ale i triatlony, będąc już przecież mężczyzną w średnim wieku, uzmysławiamy sobie, że życie jest po to, żeby żyć. Że świat oferuje nam zbyt wiele, by tracić czas na bycie małostkowym, kłótliwym i pamiętliwym. A gdy dopadają nas złe emocje, warto ubrać dres i się po prostu przebiec.
Margaret Mitchell, Przeminęło z wiatrem
Jeśli wydaje wam się, że dzieło Margaret Mitchell to jedynie romans dla nazbyt czułostkowych kobiet – jesteście w błędzie. Ta wyjątkowa powieść w pełni zasłużenie stała się bestsellerem wszechczasów i została okrzyknięta jedną z najważniejszych książek w całej historii literatury. Mimo że dzisiaj przywodzi na myśl głównie kadry z filmu, na których para bohaterów oddaje się namiętnym pocałunkom – nie każdy wie, że związek ten był daleki od ideału i wyraźnie odstawał od romansowego archetypu. Najsłynniejsza historia miłości nie jest bowiem zbudowana na ckliwych, mdłych porywach serca, a wręcz przeciwnie – na cynizmie, kalkulacji i trudnych relacjach.
J.K. Rowling, Harry Potter
Lektura “Harryego Pottera” to rewelacyjne lekarstwo na wszelkiego rodzaju bolączki „dorosłego życia”, w tym rozterki miłosne. Cykl powieści J.K.Rowling nie tylko pokazuje przyjemne czyste i młodzieżowe podejście do miłości, ale również jest świetnym sposobem na izolację od świata zewnętrznego, odpoczynek dla zbolałej duszy i receptą na wyciszenie myśli. Lekturę poleca się przy długotrwałym spadku dobrego samopoczucia.
Książki Nicka Hornby’ego
Książki Nicka Hornby’ego to mądra lektura idealnie skrojona na nasze czasy. Wśród licznych zalet prozy tegoż pisarza, jest jej lekkość, a także wyjątkowo „ludzkie” i „życiowe” problemy, których proza ta dotyka z imponującą sprawnością. W bibliografii Hornby’ego znajdziemy takie tytuły, jak: „Wpadka”, „Wierność stereo”, „Był sobie chłopiec” czy „Jak być dobrym”, które wiele mówią o kłopotach w związku, co ważne – z totalnie męskiej perspektywy.
Eckhart Tolle, Potęga teraźniejszości
Są tacy, którzy twierdzą, że ta książka zmieniła ich życie. Autor kieruje ją do wyjątkowo licznej grupy odbiorców – do czytelników, którzy poszukują odpowiedzi na pytanie: „jak żyć”? Odpowiedź przez niego udzielona okazuje się całkiem prosta – receptą na udane życie jest zanurzenie się w teraźniejszości, bez rozpamiętywania przeszłości, bez strachu przed przyszłością. Ta sprytna recepta sprawdza się również w obliczu rozterek sercowych.