2014.01.31// D. Jędrzejewska
Książki są o wiele mniej popularne od filmów. Wymagają więcej wysiłku i zaangażowania, ich lektura rozciąga się w czasie, mniej aktywnie oddziałują na zmysły, wydają się też mniej atrakcyjne. Mimo to w większości przypadków lepiej jest sięgnąć najpierw pod książkę, potem po jej filmową interpretację. Kino jest zbudowane na literaturze. Twórcy filmowi czerpią jak leci z pomysłów pisarzy – nie raz oglądając film, nawet nie zdajemy sobie sprawy, że powstał na podstawie książki. Tymczasem to właśnie książka ma szansę dostarczyć lepszej i głębszej rozrywki niż jej adaptacja.
Znaczenie wyobraźni
Czytanie książek rozwija wyobraźnię. To ich naczelna zaleta, która ustawia literaturę ponad filmem. W czasie lektury czytelnik ma szansę samodzielnie stworzyć we własnej głowie film.
To od niego zależy, jak wygląda okolica, wnętrza, tło, bohaterowie, w jaki sposób mówią, jakie mają rysy twarzy itd. Czytanie jest jednocześnie biernym obcowaniem z kulturą, ale także procesem twórczym. Zmusza do aktywnego myślenia, kształci, pobudza, stymuluje, a ostatecznie – czyni nas mądrzejszymi. Oglądanie filmów jest za to całkowicie bierne, a rolę naszej wyobraźni i ingerencję w opowiadaną historię ogranicza do minimum.
Decyzje castingowe
Ekranizacja obejrzana przed przeczytaniem książki przeważnie psuje zabawę. Zapisuje bowiem w naszej pamięci wygląd bohaterów, ograniczając tym samym naszą wyobraźnię w trakcie czytania. Czasami próbujemy się pozbyć danego aktora z głowy, wyczyścić umysł, zignorować mimowolne wyobrażenia, przeważnie nic z tego nie wychodzi – on już tam siedzi i nie chce wyjść. Tymczasem decyzje producentów dotyczące wyboru aktorów bywają nie do końca trafione. Chęć zaangażowania wielkiej gwiazdy, przyciągnięcia jak największej ilości widzów do kin, idealizowana przedstawianej historii – te i inne czynniki (jak na przykład zwykły brak wyczucia) sprawiają, że źle obsadzone role wypaczają sens opowieści, bywają irytujące i nachalne.
Pominięty materiał
Film trwa około dwóch godzin. Książka na kilkuset stronach ma o wiele większe możliwości przedstawienia danej opowieści bardzo dogłębnie, zarysowania większej ilości szczegółów czy opisania pobocznych wątków. Film to wyłącznie esencja. Scenarzyści adaptujący powieść są zmuszeni do wykreślenia z pierwowzoru całej masy materiału – często te cięcia spłycają fabułę, a brak pewnych elementów historii upraszcza jej przekaz, ukazuje go jednostronnie i tym samym nam, odbiorcom, odbiera kupę zabawy.
Denerwujące zmiany
Pominięcia pewnych elementów, które moglibyśmy znaleźć w książkowym pierwowzorze, to tylko „pół biedy”. Najgorsze wydają się fabularne zmiany. Bywa że twórcy filmowi mają dobre wyczucie, ich decyzje okazują się trafione i czynią film prawdziwym arcydziełem. W większości przypadków jednak zmiany nie wychodzą historii na dobre. Wystarczy wspomnieć „Jestem legendą” – film z Willem Smithem to ułagodzona, totalnie zamerykanizowana i stworzona pod publiczkę wersja bardziej brudnej, przejmującej i angażującej powieści Richarda Mathesona.
Inne interpretacje
Film to interpretacja książki. Jedna z wielu możliwych. Czytając powieść przed obejrzeniem filmu, mamy szansę na własną interpretację. Możemy pewne wydarzenia czy wątki odczytać w zupełnie inny sposób niż twórcy filmowi. Ci bowiem narzucają nam swój punkt widzenia i własne zdanie, znowu mimowolnie ograniczają twórcze i analityczne myślenie. Lepiej jest zatem obejrzeć film już z własną interpretacją w głowie, porównując ją z wersją filmowców. To dodaje odbiorowi smaku i wnosi nas na wyższy poziom obcowania z kulturą.
Wyjątki
Oczywiście istnieją wyjątki od reguły. Stanley Kubrick aż dwa razy pokusił się na ryzykowne rozwiązania: w „Mechanicznej pomarańczy” całkowicie zmienił zakończenie, a jego „Lśnienie”, mimo że zupełnie różne niż pierwowzór Stephena Kinga, otarło się o geniusz. Nie każdy jest jednak Stanleyem Kubrickiem. Wielu filmowców w adaptowaniu książek kieruje się niestety komercyjnymi pobudkami – wygładzając, upraszczając i skrzętnie licząc pieniądze. Nie zawsze wychodzi to na dobre pierwotnej historii.