2012.09.14// D. Jędrzejewska
Kariera Kristen Stewart zapowiadała się całkiem nieźle. Najpierw stała się ona najlepiej zarabiającą aktorką za sprawą młodzieżowego hitu pt. "Zmierzch", a potem posypały się kolejne interesujące propozycje. Stewart wystąpiła ostatnio w ciekawej baśni "Królewna Śnieżka i Łowca" oraz w dramacie na podstawie powieści Jacka Kerouaca pt. "W drodze". Teraz jednak narzeka na brak zawodowych propozycji. Sama po perturbacjach w życiu prywatnym zrezygnowała z udziału w filmie akcji pt. "Cali", natomiast nowy projekt z jej udziałem, "Lie Down in Darkness" odsuwa się w czasie.
Prawdopodobną przyczyną takiego stanu rzeczy jest tzw. "zmęczenie materiału", do którego doszło z pomocą niedawnego skandalu z udziałem Stewart. Aktorka wdała się bowiem w romans z dużo starszym i żonatym reżyserem "Królewny Śnieżki" Rupertem Sandersem, przez co w mediach zrobiło się o niej straszliwie głośno, a także polała się fala krytyki.
Teraz młoda aktorka czeka na nowe propozycje i ma nadzieje, że się doczeka - w innym razie po promocji najnowszych filmów z jej udziałem, będzie musiała zgodzić się na przymusowe wakacje. Dramat "W drodze" w polskich kinach debiutuje właśnie dziś.