2013.12.30// D. Jędrzejewska
Keira Knightley zamierza zająć się reżyserią. Jak powiedziała w jednym z ostatnich wywiadów:
Aktorzy muszą robić to, co powie im reżyser, nie podejmują własnych decyzji. Kiedy pracuje się w tym zawodzie przez tyle lat, człowiek zaczyna się zastanawiać, czy istnieje jakaś możliwość przejścia na tę drugą stronę. Nie wiem, czy jest mi to pisane, ale chciałabym spotkać się z ludźmi, którym się to udało. Prócz tego wyznania aktorka narzekała, że kobiety w Hollywood nadal traktowane są po macoszemu.
Przed ludźmi z Hollywood jeszcze długa droga. Owszem, coraz więcej kobiet otrzymuje główne role w filmach, ale nadal jest tych filmów zdecydowanie za mało - to dość feministyczne stanowisko przedstawia Kerię jako silną kobietę o własnym zdaniu.
Z kolei te cechy charakteru wyraźnie da się zauważyć, przyglądając się również ścieżce jej kariery. Knightley gra zarówno w dużych superprodukcjach, jak i niszowych, mniej popularnych dramatach, stawiając na indywidualne, czasem ryzykowne wybory. Ostatnim filmem, w którym się pojawiła, jest thriller pt. "Jack Ryan: Teoria chaosu".