2013.09.14// D. Jędrzejewska
Internauci ostatnio nie mogą narzekać na emocje - co rusz dociera do nich kolejna zaskakująca albo szokująca wieść z dziedziny popkultury. Najpierw informacja, że to Ben Affleck został Batmanem w filmie "Man of Steel", potem obsceniczny taniec niegdyś grzecznej pyzy Disneya na MTV Video Music Award, teraz na afiszu pojawił się niesławny Justin Bieber. Idol nastolatek i obiekt kpin całej masy internautów postanowił wbić kij w mrowisko i podzielić się szokującą wiadomością na swoim Instagramie. Na profil wrzucił zdjęcie, na którym możemy zobaczyć scenariusz "Batman vs. Superman" z dopiskiem "Robin?", co najpewniej ma sugerować, że zaproponowano młodemu piosenkarzowi udział w tym filmie.
Internet zawrzał, aczkolwiek wraz z emocjami pojawiły się wątpliwości, czy Justin Bieber, chcąc wywołać sensację, faktycznie zaprezentował autentyczny scenopis, czy tylko robi sobie żarty.
Z wypowiedzi gromadzonych na forach dyskusyjnych i portalach społecznościowych wynika jednoznacznie, że nikt nie chciałby zobaczyć Biebera w jakiejkolwiek roli wiążącej się z oczekiwaniami fanów.