2013.12.22// D. Jędrzejewska
Jean-Claude Van Damme dołączył do obsady kolejnego filmu i ponownie będzie to B-klasowa produkcja, tym razem pt. "City on Fire". Można powiedzieć, że jej fabuła zapowiada się dość "krwiście". Słynny gwiazdor kina kopanego zagra tu postać Deacona, byłego agenta do zadań specjalnych, który obecnie przebywa w Chinach. Gdy dowiaduje się, że jego siostrzenica z powodu choroby walczy ze śmiercią, postanawia jej pomóc. Jedynym ratunkiem jest przeszczep nerki, a Deacon postanawia ofiarować swój organ. Sytuacja dramatycznie się komplikuje, gdy na dzień przed operacją Deacon budzi się i... nie ma nerki, która została mu wycięta przez złodziei organów.
Deacon będzie chciał wziąć sprawy we własne ręce i podąży tropem skradzionej nerki, trafiając w niezbyt przyjazne miejsca. Odwiedzi burdele, kluby walki, obskurne alejki i rezydencje milionerów, a przy okazji zostawi tam całą masę trupów. Wszak niewiele pozostało mu czasu, by uratować swoją siostrzenicę.
Film wyreżyseruje Ernie Barbarash, z którym Van Damme współpracował na planie "Krzyżowego ognia" i "6 kul". Ostatnia rola aktora to występ w komedii "Welcome to the Jungle".