Jak skupić się na książce? - 6 kroków

Specyfika dzisiejszego świata sprawia, że mamy coraz większe trudności ze skupianiem się. Nie tak łatwo podtrzymać naszą uwagę na dłużej. W internecie ekspresowo skaczemy od strony do strony, czytając zaledwie pierwszych kilka zdań danej wypowiedzi/artykułu/wpisu. Na Facebooku bez zaangażowania taksujemy wzrokiem krótkie informacje i notki , ekspresowo wyrzucając je z pamięci. Przez telewizorem z kolei szybko skaczemy po kanałach, nie potrafiąc na dłużej zatrzymać się przy oglądaniu jednego. Nic dziwnego, że czytanie książek okazuje się coraz trudniejsze. Skoro nie jesteśmy nauczeni, by skupić uwagę na jednej czynności, książki okazują się karkołomnym wyzwaniem. To one bowiem najbardziej wymagają skupienia i uwagi. Książki czyta się strona po stronie – nie ma drogi na skróty. Jak przywrócić w sobie umiejętność czytania książek od deski do deski?
Wyłącz komputer To pierwsza i naczelna zasada czytania książek. Gdy zasiadasz nad lekturą, koniecznie wyłącz komputer. W większość powieści trudno wgryźć się już od pierwszej strony i zapomnieć o całym świecie. Zanim przebrniesz przez pierwszy rozdział, twoje myśli zwykle będą krążyły po wspomnieniach, planach, wydarzeniach z życia. Komputer natomiast będzie cię kusił, by sprawdzić, co się dzieje na facebooku i czy nie dostałeś ważnego maila. Żeby zebrać myśli, musisz koniecznie się wylogować i zapomnieć o całym świecie naokoło. Trzymać myśli w ryzach i nie zaglądać na monitor. Gdy podtrzymasz taki stan rzeczy przez pierwsze pół godziny lektury nowej książki, dalej już będzie z górki.
Wyłącz muzykę Niektórzy potrafią czytać przy muzyce. Ci jednak, którzy nie umieją skupić się na książce dłużej niż przez pięć minut, powinni czytać w ciszy. Przynajmniej na samym początku. Muzyka może rozpraszać myśli, nie pozwala odseparować się od otaczającego świata. A to właśnie coś w rodzaju separacji i skutecznego zamknięcia się na bodźce z zewnątrz stanowi gwarancję sukcesu. Nie zakładaj więc słuchawek, wycisz głośniki, maksymalnie się wycisz i dopiero wtedy sięgnij po książkę.
Posprzątaj Bałagan rozprasza. Najlepiej więc czytać w miejscu czystym jak łza. Wtedy komfort lektury jest większy, uwaga mimowolnie zatrzymuje się na czytanej historii, oczy nie uciekają od kolejnych, pochłanianych zdań. Porządek zapewnia dobrą, pozytywną atmosferę. Nie dokucza, nie nęci. Łatwiej w posprzątanym pomieszczeniu się wyciszyć i uspokoić. Chaos natomiast budzi podświadomy niepokój, nie pozwala usiedzieć na miejscu. Z zabałaganionego pomieszczenia mamy ochotę szybko wyjść. Takie warunki nie sprzyjają uważnej lekturze.
Usiądź lub połóż się wygodnie, zadbaj o dobre światło Wygoda oraz dobre światło to nie tylko kwestia komfortu, ale i twoje zdrowia. Nie warto psuć sobie wzroku i kręgosłupa. Każdy czytelnik powinien więc zadbać o odpowiednie warunki do czytania. Najlepiej czyta się w łóżku, to jednak kiepska opcja dla tych, którzy szybko zasypiają. Lektura potrafi uśpić, co skutecznie zakłóca czytelnicze ambicje. Najlepiej więc usiąść w wygodnym fotelu. Takim jednak, w którym się nie zapadamy, a który podtrzymuje odpowiednio nasze plecy. Zdecydowanie lepiej czyta się przy jasnym, wyraźnym świetle, niż w półmroku.
Pozbądź się natrętnych myśli Zanim otworzysz książkę, wyeliminuj wszystkie natrętne myśli. Jak to zrobić? Posiedź chwilę w ciszy, popatrz się w jeden punkt przed sobą, zamiast zastanawiać się nad drażliwymi kwestiami i niepotrzebnie się stresować, wyobraź sobie coś przyjemnego, a potem stopniowo zamazuj ten obraz, starając się skupić na tym, co właśnie zamierzasz zrobić, czyli myśleniu o lekturze. Weź głęboki oddech. Przeczytaj dwa razy to, co zostało napisane na okładce. Przejrzyj spis treści. Zastanów się nad samą okładką, dokładnie ją obejrzyj. Teraz dopiero, gdy jesteś spokojny, rozluźniony i skupiony na swoim zdaniu, możesz przystąpić do lektury.
Zatrzymuj się za każdym, kiedy nie wiesz, o czym czytasz Gdy już czytasz i cały czas nie potrafisz się skoncentrować, musisz zdobyć się na trochę wysiłku. Każde zdanie czytaj wolno i zrozumieniem. Nie przeskakuj do następnego, jeżeli nie załapałeś sensu poprzedniego. Jeżeli twoja uwaga wciąż ucieka i czytasz całe akapity i strony, tak naprawdę nie wiedząc, o czym one są, konsekwentnie wracaj do momentu, w którym się zgubiłeś. Nieuważna lektura szybko cię zniechęci – zgubisz sens, zaczniesz się frustrować, w końcu ciśniesz książkę w kąt. Tylko skupiając się na każdym, pojedynczym zdaniu, będziesz w stanie wkrótce przyspieszyć i wniknąć na całego w zapisaną historię. Powodzenia!