2014.09.13// D. Jędrzejewska
Młodość w Hollywood przeważnie ma piękne kształty i duże oczy. Aktorki, które startują w wielkim wyścigu po role i dają się wreszcie zauważyć, często są wyraziste i intrygujące. Nie zawsze jednak ich kariera wystrzeliwuje niczym z rakiety. Nie jest łatwo się przebić, a konkurencja nie śpi. Ważne jednak, żeby się zahaczyć – a może się uda. Oto przed wami lista młodziutkich aktorek, o których Hollywood już usłyszało. Teraz sprawa w ich rękach – czy popchną karierę w odpowiednim kierunku czy może utoną w morzu aspiracji innych młodych gwiazd? Obserwujemy z ciekawością.
Sophie Turner
Sophie Turner ma w „Grze o tron” rolę dość niewdzięczną. Nie jest waleczna, nie gra też sekswampa, bywa naiwna, ma wciąż pecha, a jej oczy są nieustannie mokre, jakby miała się zaraz rozpłakać. Ostatni sezon dał nam nadzieję na zmianę Sansy w ostrzejszą dziewczynę, więc na rozwinięcie jej wątku czekamy z niecierpliwością. Trzeba jednak przyznać, że Sophie Turner ma w sobie to coś – jest intrygująca z urody, świetnie radzi sobie przed obiektywem, a jej płomiennorude włosy dodają charakteru jej wizerunkowi. Czy uda jej się wykroczyć karierą poza „Grę o tron”? Wygląda na to że tak. Aktorka niedawno otrzymała rolę w biografii autorki „Frankensteina”, Mary Shelley. A to przecież dopiero początek.
Nicola Peltz
Na tę piękność nie sposób nie zwrócić uwagi. Nicola Peltz ma dopiero dziewiętnaście lat, a już wygląda jak milion dolarów. Na czerwonym dywanie, gdy zakłada sukienki od projektantów, błyszczy i miażdży konkurencję w postaci innych, bardziej doświadczonych aktorek. Zanim zauważyliśmy w niej seksbombę, zagrała choćby w „Ostatnim Władcy Wiatru”, za co niestety nominowano ją do Złotej Maliny. Teraz pojawiła się w najnowszych „Transformersach”, czyli filmie kandydującym do najgorszego widowiska wszech czasów. Cóż, być może nie ma szczęścia do kinematograficznych wyborów, ale do urody na pewno.
Bella Thorne
Ta płomienna i rezolutna nastolatka swoją karierę rozpoczęła jeszcze jako niemowlę. Wtedy właśnie sfotografowano ją na pierwszą w życiu okładkę (magazyn „Rodzice”). Od tamtej pory pojawiła się już na mniej więcej 800 rodzajach plakatów, ogłoszeń, ulotek, opakowań produktów itp., zagrała też całej masie reklam. Obecnie marzy o aktorstwie. Udało jej się zdobyć role w takich filmach, jak: „Rodzinne rewolucje”, „Aleksander - okropny, straszny, niezbyt dobry, bardzo zły dzień” czy „Nie-przyjaciele”. Zagrała też w serialach: „Mój śmiertelny wróg” czy „Taniec rządzi”. Przypuszczamy, że z tak fotogeniczną twarzą już wkrótce będzie osiągać więcej.
AnnaSophia Robb
AnnaSophia Robb jest zjawiskowa. Blondynka o oczach jak zwierciadła i świetnym ciele już zaczepiła się w Hollywood i wyraźnie ma apetyt na więcej. Wśród jej ostatnich ról w wyrazistych i zapamiętywalnych produkcjach warto wymienić „Najlepsze najgorsze wakacje” i „Surferkę z charakterem”. Ta dwudziestolatka na ekranie pojawia się już jednak od dłuższego czasu. Widzieliśmy ją choćby w „Górze czarownic”, „Most do Terabithii” czy „Charlie i fabryka czekolady” – nie wiedzieliśmy wtedy, że wyrośnie na taką piękność. To także gwiazda babskiego serialu pt. „Pamiętniki Carrie”, czyli prequela „Seksu w wielkim mieście”. W kolejce czekają następne filmy, dzięki którym AnnaSophia Robb ma szanse zaznaczyć się jeszcze grubszą kreską w Hollywood.
Victoria Justice
Najbardziej znana jest z występów w młodzieżowych serialach: „Zoey 101” oraz „Victoria znaczy zwycięstwo”. Wyraźnie już jednak dorasta poza młodzieżowy target. Czy uda jej się z niego całkowicie wyrwać i popchnąć karierę w dojrzalszym kierunku? Przekonamy się za jakiś czas. Niedawno zagrała w takich filmach, jak „The First Time” czy „Fun Size, szalone Halloween”. Swoją urodę zawdzięcza poplątanym korzeniom: jej ojciec jest pochodzenia angielskiego, niemieckiego i irlandzkiego, a matka portorykańskiego.
Kaya Scodelario
Kaya Scodelario to reprezentantka mrocznej, intrygującej urody. Karierę rozpoczynała od modelingu, ale już jako czternastolatka trafiła do telewizji za sprawą występu w popularnym brytyjskim serialu pt. „Skins” Nicholasem Houltem. Kaya ma ambicje, by grywać w wartościowych produkcjach. W jej filmografii znajdziemy takie ciekawe projekty, jak adaptacja „Wichrowych Wzgórz”, świetny dramat pt. „Niech będzie teraz” czy ciekawy film science-fiction pt. „Moon”. Czekamy na więcej.