2014.07.14// D. Jędrzejewska
Mimo że żadna z naszych polskich gwiazd nie robi obecnie zawrotnej kariery w Hollywood, polska krew i tak krąży w żyłach światowego przemysłu filmowego. Wiele słynnych aktorów i aktorek posiada bowiem polskie korzenie. Czy to one są powodem ich obłędnej urody? Wszak mówi się, że to nie w Ameryce, ale właśnie w Polsce kobiety są najpiękniejsze. Sprawdźcie naszą listę! Wśród nazwisk, które się na niej znalazły, są postacie nieco zaskakujące.
Natalie Portman
Natalie Portman to aktorka wyjątkowa. Karierę w Hollywood rozpoczęła jeszcze jako mała dziewczynka (któż z nas mógłby zapomnieć jej poruszającą rolę w „Leonie Zawodowcu”?), ale ambicja nie pozwoliła jej zaprzepaścić swojej szansy i „zejść na złą drogę”, jak to zrobiło wiele młodocianych gwiazd. Natalie skończyła studia na Harvardzie, choć sumy zgromadzone na koncie podpowiadały jej, że wcale tego nie musi. Dziś uważa się ją za jedną z inteligentniejszych i wyważonych gwiazd w Hollywood. Czy cechy te odziedziczyła po dziadku ze strony ojca, który był polskim Żydem i pochodził z Rzeszowa? Czy może jego zasługa to niezwykła uroda Natalie?
Scarlett Johansson
W przypadku tej pani możemy być na swój sposób dumni. To niesamowite, że polska krew płynie w żyłach największej, hollywoodzkiej seksbomby współczesnego kina. Scarlett Johansson jest ponoć bardzo zadowolona ze swoich korzeni. Chętnie dzieli się w wywiadach informacją, że jej dziadkowie byli polskimi Żydami, a do Ameryki wyemigrowali przed II wojną światową. Czy ponętne kształty Scarlett to spadek po naszych rodakach? A może ta zachwycająca, oryginalna uroda?
Jane Seymour
Pamiętacie nieustraszoną Dr. Quinn, która chciała uleczyć Dziki Zachód? Czy wiedzieliście, że aktorka grająca główną rolę, Jane Seymour, również jest polskiego pochodzenia? Dziadek pięknej Jane pochodził z Płocka. Warto wspomnieć, że aktorka zasłynęła na długo wcześniej niż w słynnym serialu. Hollywood przez lata podziwiało jej obłędną urodę, a jej nagie zdjęcia pojawiły się nawet w „Playboyu”. Jane ma niesamowitą charakterystyczną cechę – przyjrzyjcie się jej! Czy zauważyliście, że jedno jej oko jest piwne, a drugie zielone?
Gwyneth Paltorw
Trochę „polska” jest również największa elegantka w Hollywood, Gwyneth Paltrow. Ona także posiadała polskiego pradziadka, który z naszego kraju wyemigrował po wybuchu II wojny światowej. Mężczyzna był rabinem z Krakowa i nosił nazwisko Paltrowicz. Gwyneth, mimo że ma na koncie Oscara i spore uznanie za wiele świetnych ról, ostatnio zwolniła tempo i coraz rzadziej pokazuje się na dużym ekranie. Znana jest z prowadzenia luksusowego życia i niestety niezbyt eleganckiego obnoszenia się tym faktem, przez co często zmaga się z drwinami rozgoryczonych fanów.
Uma Thurman
Kolejna wielka gwiazda z domieszką polskiej krwi. Dziadek Umy z przed paru pokoleń był polskim baronem, a urodził się w śląskim Głogówku. Wielka muza Quentina Tarantino jest więc bardziej swojska niż mogłoby się nam wydawać. To kobieta o charakterystycznej urodzie, która swoją błyskotliwą karierę rozpoczynała jako modelka. To również jednak z najbardziej utalentowanych aktorek, które równie dobrze radzą sobie z rolami dramatycznymi, jak i komediowymi. Jej występy u Tarantino („Pulp Fiction”, „Kill Bill”) grubą kreską zapisały się w historii Hollywood.
Jesse Eisenberg
Nareszcie jakiś mężczyzna na tej liście. Czy wiedzieliście, że rodzice Jessego Eisenberga wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych kilkadziesiąt lat temu? Zarówno jego ojciec, jak i matka byli Polakami i mieszkali w Szczecinie, dlatego aktor do dziś płynnie mówi po Polsku. Eisenberg zasłynął z roli u Davida Finchera w głośnym „The Social Network”, ale ma na koncie wiele więcej błyskotliwych występów. Niektórzy mogą go pamiętać choćby z serialu „Luzik Guzik” z Anne Hathaway, który swego czasu leciał na TV4.
Mia Wasikowska
Jej swojsko brzmiące nazwisko to żaden przypadek. Mia ma matkę Polkę, która w wieku 11 lat wraz z rodziną wyemigrowała z naszego kraju do Australii. Co ciekawe całkiem niedawno Wasikowska i Eisenberg pracowali razem na planie jednego filmu. „The Double” zadebiutował w zeszłym roku na festiwalach. Czy w takim razie można powiedzieć, że jego obsadę zdominowali Polacy?