2011.10.28// D. Jędrzejewska
Już niedługo Polskę odwiedzi słynny i wyjątkowo poczytny pisarz – Graham Masterton. Spotkać się z nim będziemy mogli w stolicy (3 listopada) i w Krakowie (4 i 5 listopada). Jego wizyta związana jest z promocją najnowszej sygnowanej jego nazwiskiem książki, w skład której wchodzą wcześniej niepublikowane opowiadania pisarza, wiersze, alternatywne zakończenie kultowego już „Manitou”, wywiad rzeka przeprowadzony specjalnie dla polskiego czytelnika czy nawet przepisy kulinarne. Z tej wyjątkowej dla fana horroru okazji warto bliżej przyjrzeć się sylwetce jednego z najbardziej u nas znanych horrorotwórców.
Masterton swoją pisarską karierę rozpoczął z tak zwanej grubej rury. Pierwsza książka, którą wydał (1976 r), czyli „Manitou”, od razu stała się bestsellerem i dobrze sprzedaje się do dnia dzisiejszego. Dwa lata później powstał film na jej podstawie i z uznaniem przyznać należy, że ówcześnie potrafił niejednemu zmrozić krew w żyłach. Bohaterem książki jest jasnowidz Harry Erskine, który walczy z odrodzonym we współczesności indiańskim szamanem. Od swojego debiutu Masterton napisał imponującą ilość powieści (zarówno horrorów, jak i książek sensacyjnych, historycznych lub poradników), przekroczył już magiczną liczbę 100 i pisze dalej. Co ciekawe, jest on znacznie mniej docenionym twórcą na Zachodzie Europy, czy w Stanach. W Polsce ulubiliśmy go sobie wyjątkowo, dodatkowo to właśnie u nas promocja książek pisarza jest wyjątkowo sprawna i trafia do ogromnego grona odbiorców.
Masterton z wykształcenia jest… seksuologiem. Zanim rozpoczął swoją przygodę z pisarstwem, był redaktorem naczelnym pism dla prawdziwych mężczyzn np. „Mayfair” czy „Penthouse”. Obecnie publikuje swoje teksty w podobnych magazynach, ale w ich damskich odpowiednikach, czyli w „Cosmopolitan”, „Woman” czy „Woman’s Own”. Masterton jest bowiem dobrym doradcą właśnie w dziedzinie seksu. Obok mrożących krew w żyłach horrorów z sukcesem wydawał erotyczne poradniki np. „Magię seksu”, „Ogród seksu”, „Erotyczne sny”, „Potęgę seksu”, „Sekrety seksu”, „Rozkosze miłości”, „Szał seksu”, „Seks z inwencją”, „Tajemnicę erotycznych gier i zabaw”, „Jak znaleźć nowego namiętnego kochanka”, uffff… Można by naprawdę długo wymieniać.
Demon Manitou
W swoich poradach specjalista od horroru jest zupełnie bezpruderyjny. Kochankom poleca eksperymentowanie, przekraczanie wszelkich granic, opisuje seksualne praktyki w szczególe, w ogóle i od każdej strony. Swoje słowa w szczególności kieruje w stronę kobiet, by pozbawiły się wszelkich skrupułów i próbowały zacząć żyć jak prawdziwe, wyzwolone seksbomby. Opłaca się więc zaopatrzyć swoją biblioteczkę w jego książki, czytać je i wprowadzać zwarte w nich uwagi w życie. Poradniki Mastertona osiągają ogromne nakłady i do dziś cieszą się popularnością. Są wśród ich czytelniczek rozentuzjazmowane kobiety, które twierdzą, że porady i słowa pisarza zmieniły ich życie.
Masterton w wywiadach przyznaje, że czyta niewiele powieści. Owszem, po całym dniu ślęczenia nad klawiaturą sięga po książki, są to jednak pozycje naukowe bądź właśnie poradniki i inne. Nie zawsze jednak tak było. Wychował się, a jakże, na klasyce literatury grozy – Edgarze Allanie Poe, Robercie Stevensonie czy „Draculi” Stokera. Dzisiaj jest typem zdyscyplinowanego autora. Tworzy codziennie od dziewiątej do szesnastej, tak jakby pracował na etacie. Śmieje się z mitu romantycznego, ekscentrycznego pisarza. „Pisanie to ciężka praca” – mówi, dodając że sam jest najzwyklejszym człowiekiem pod słońcem.