2010.07.18// M. Pietrzak
Impreza w Jarocinie dobiega końca. Jednym z ostatnich zespołów, który występował dziś na scenie, była Pidżama Porno. Jej lider, Grabaż, tymi słowami zwrócił się do krytykujących imprezę w Jarocinie: „Niektórzy mówią, że do Jarocina przyjeżdża gorszy rodzaj publiczności. Ale jak mawiał mój tata: w du***e byli i gó**no widzieli”.
Na tegorocznym festiwalu w Jarocninie nie moglo zabraknąć Pidżamy Porno.
Lider zespołu, Grabaż, podziękował fanom za ciepłe powitanie po 3. latach przerwy i...
...i zbluzgał krytyków Jarocina.
Pidżama Porno zagrała po trzech latach przerwy. Na koncert tej właśnie formacji czekały rzesze fanów. Dobrze bawiący się fani zespołu wprawili w Grabaża w jeszcze lepszy i śmielszy humor. Po występie Grabaż podziękował im za ciepłe przywitanie i wspaniałą atmosferę.
Dostalo się jednak krytykującym Jarocin, których Grabaż po prostu zbluzgał. Frontman Pidżamy Porno odniósł się do negatywnych wypowiedzi na temat ludzi, którzy przyjeżdżają do Jarocina. Zwrócił się do nich tymi słowami: „Niektórzy mówią, że do Jarocina przyjeżdża gorszy rodzaj publiczności. Oni ch*ja wiedzą. Jak mawiał mój tata: w du***e byli i gó**no widzieli”. Schodząc ze sceny, rzucił: "Do zobaczenia wkrótce!”.