2015.02.16// D. Jędrzejewska
Jak się okazuje, lektura książek z serii "Gra o tron" wcale nie musi dostarczać rzetelnych informacji o tym, co się wydarzy w serialu. Twórcy telewizyjnej adaptacji coraz bardziej będą się bowiem oddalać od literackiego pierwowzoru. A to wszystko za zgodą George'a R.R. Martina. Pisarz bestsellerowej serii fantasy ogłosił ogłosił, że w piątym sezonie zaczną ginąć osoby, które na kartach książki cieszą się dobrym samopoczuciem.
Niech nas nie zmyli fakt, że większość gwiazd serialu ma podpisane kontrakty na występ w serii aż do siódmego sezonu.
Twórcy zapowiadali, że w kolejnych sezonach będzie coraz więcej retrospekcji, dane postacie mogą więc być już martwe, ale grające ich gwiazdy, wciąż będą miały pracę.
Niestety Martin nie rozwinął swojej wypowiedzi. Przyznał jednak, że wiele osób będzie bardzo nieszczęśliwych, gdyż Benioff i Weiss są bardziej krwawi od niego. Czy to w ogóle możliwe?