2016.01.17// D. Jędrzejewska
Parę dni temu rozniosła się po świecie plotka, że George Miller jest zmęczony „Mad Maxem” i już do niego nie wróci – na szczęście sam zainteresowany szybko ją zdementował. Jego słowa są jednak zarówno budujące, jak i… nieco rozczarowujące. Miller zaświadczył, że dziennikarka, od której wyszła dołująca wieść, źle zrozumiała jego słowa. Reżyser uspokoił fanów, że kontynuacja "Na drodze gniewu" powstanie, chociaż… nie będzie jego kolejnym filmem.
Miller uznaje, że nowy "Mad Max" otworzył drogę dla wielu nowych historii: jakie są dalsze losy Maksa?
Co się stało z innymi bohaterami? Co wydarzyło się przed "Na drodze gniewu"? Twórca niestety nie sprecyzował, kiedy na nie odpowie. Jako że ma już 70 lat, fani trochę się martwią, by jego zapał nie okazał się słomiany.