2015.03.19// D. Jędrzejewska
Gemma Arterton, mimo że w swoim dorobku ma kilka blockbusterów, przyznaje, że nie przepada za ich kręceniem. Na łamach portalu "Digital Spy" seksowna aktorka zdradziła, że nie lubi swoich filmów, które lądują na szczycie box office'u.
Jeśli jakiś właściwy się trafi, to oczywiście wzięłabym w nim udział. Jednak muszę przyznać, że superprodukcje mnie nie kręcą, pomimo że kilka nakręciłam - mówi.
Tego typu filmy wpłynęły na rozwój mojej kariery, ale nie jestem z nich dumna – dodaje dość odważnie. Wśród ostatnich większych produkcji aktorki można wymienić "Hansel i Gretel: Łowcy czarownic", "Książę Persji: Piaski czasu" czy "Starcie tytanów". Z kolei występ w "007 Quantum of Solace" otworzył jej ścieżkę do międzynarodowej popularności.
Ma ona również na koncie skromniejsze produkcje, jak "Tamara i mężczyźni", "Z miłości do..." czy nastrojowe i enigmatyczne "Byzantium". Obecnie można ją oglądać w niszowej produkcji "Głosy".