2012.12.01// D. Jędrzejewska
Wygląda na to, że Seth MacFarlane polubił duży ekran. Po oszałamiającym sukcesie "Teda", filmowiec postanowił zrealizować kinową wersję swojej sztandarowej kreskówki - "Family Guy" ("Głowa rodziny"). Ponoć MacFarlane ma już pomysł na scenariusz. Mimo swojego zapału, stwierdza też asekuracyjnie:
trudno jednocześnie pracować nad serialem i jego pełnometrażową wersją. Pewnie dlatego twórcom Simpsonów zajęło to 20 lat. Celem twórcy "Teda" jest stworzenie czegoś, co nie mogłoby zostać zrealizowane na potrzebę telewizji - czegoś, co sprawdzi się jedynie na dużym ekranie.
Przypomnijmy, że do tej pory stworzono 190 odcinków "Głowy rodziny" - kreskówka nieraz wzbudzała kontrowersje, kpiąc sobie z amerykańskiej rzeczywistości, kultury i popkultury, a nawet nietykalnych archetypów i tematów tabu.
Głosów postaciom niezmiennie udzielają Alex Borstein, Seth Green, Mila Kunis i MacFarlane. Pełnometrażowy "Ted" to przykład nieco stonowanego humoru twórcy "Family Guya".