2014.12.28// D. Jędrzejewska
2 stycznia na ekrany polskich kin trafi najnowszy film z udziałem Ewana McGregora. W "Son of a Gun" popularny aktor dość nietypowo dla siebie wciela się w starzejącego się złoczyńcę, wroga publicznego numer jeden w Australii. Rzecz rozgrywa się w australijskim zakładzie penitencjarnym o zaostrzonym rygorze, a zdjęcia do filmu były realizowane w autentycznej placówce tego typu. Ewan McGregor był znany dotychczas z ról poczciwców, czasem zagubionych, czasem ekscentrycznych, ale raczej o szlachetnym profilu zachowania.
Julius Avery, reżyser i scenarzysta filmu, w ten sposób opowiada o pracy na planie produkcji:
Takiego miejsca nie da się, po prostu, odtworzyć. Kręciliśmy więc w prawdziwym więzieniu w zachodniej Australii. Te kraty naprawdę wpływały na to, jak grają aktorzy.Ewan McGregor przygotowywał się do udziału w filmie na długo przed startem zdjęć:
Przez dwa czy trzy miesiące dużo trenowałem, żeby poprawić swoją kondycję. Chciałem wyglądać na gościa, który potrafi się sam o siebie zatroszczyć. Pomagali mi trenerzy z Los Angeles i Perth. A potem zjawiłem się na planie, wszedłem do tego więzienia i spotkałem tych wielkich facetów. Dzięki Julius! Wyglądałem przy nich jak liliput! - opowiada. Obsadę zasilili także: Brenton Thwaites, Alicia Vikander, Matt Nable i Tom Budge.