2014.02.17// D. Jędrzejewska
Wiadomo, że król jest tylko jeden. Stephen King już wiele lat temu zdominował rynek horrorów, zagarniając dla siebie większość wpływów w tej dziedzinie. Nie znaczy to jednak, że w księgarniach i bibliotekach brakuje „strasznych” książek napisanych przez innych pisarzy. Twórców horrorów i dreszczowców zdolnych poruszyć mroczną część naszej wyobraźni, jest bez liku. Nie warto więc smęcić, że przeczytaliśmy już większość najfajniejszych książek Kinga. Warto za to otworzyć się także na innych autorów. Kogo?
Clive Barker
Jeśli literaturą para się twórca kultowego „Hellraisera” (polski tytuł filmu – „Wysłannik piekieł”, 1987), nie moglibyśmy zignorować jego twórczości. Nic dziwnego więc, że to właśnie on jest drugim najlepiej sprzedającym się pisarzem po Stephenie Kingu. Na podstawie jego powieści nakręcono dziewięć filmów, z czego cztery sam reżyserował, a do wszystkich napisał scenariusz (w tym do głośnego „Nocnego pociągu z mięsem”). Doskonale zna się na ludzkich lękach i potrafią je uaktywniać. Jedne z najsłynniejszych jego książek to: „Księga Krwi”, „Cabal – Noce plemię”, „Kobierzec”, „Wielkie, sekretne widowisko” czy „Everville”
Brian Keene
Specjalista od zombiaków. A przecież wyjątkowo lubimy zombiaki. Jego książki to obowiązkowa lektura dla każdego fana serii „The Walkig Dead”. Na polskim rynku zadebiutowały takie powieści Keene’a, jak: „Noc Zombie” oraz „Miasto żywych trupów”. I jak to zwykle bywa, tutaj umarlaki gotowe zniszczyć wszystko, co napotkają, dyktują warunki. Keene nie należy do przeciętnych lub co gorsza fatalnych pisarzy (a o takich nietrudno w tej krwawej tematyce). Został wyróżniony nagrodą Brama Stokera, a jego powieści sprzedały się w ogromnych nakładach na całym świecie. To o czymś świadczy.
Peter Straub
Nagrodami Brama Stokera może również pochwalić się Peter Straub, regularnie potwierdzający swoją silną pozycję w świecie literackiego horroru. Kilka książek nawet napisał wspólnie ze Stephenem Kingiem. Jego trudna przeszłość nie pozostała bez wpływu na twórczość. W wieku 7 lat przyszły pisarz został potrącony przez samochód i otarł się o śmierć. Mimo ogromnych obrażeń wewnętrznych, połamanych kości i urazu psychicznego, przetrwał trudne chwile, ale odtąd kojarzył już świat z niezwykle niebezpiecznym miejscem. To odbiło się choćby w jego słynnej powieści pt. „Tajemnica”. Wśród książek Strauba warto wymienić również: „Julię”, „Krainę cieni”, „Pana X”, „Upiorną opowieść” czy „Zaginionego, zaginioną”.
Brian Lumley
To pisarz, który od zawsze fascynował się twórczością Lovecrafta. Ta natomiast mocno wpłynęła na całe jego pisarstwo, w którym nie tylko udało mu się połączyć gatunek horroru z mystery, ale skutecznie nawiązywał też do mitologii Cthulhu. Najbardziej zasłynął fascynującym cyklem pt. „Nekroskop”, swoje powieści łączył też w inne cykle („Tytus Crow”, „Kraina snów”). Wśród innych jego książek można wymienić: „Zemstę Khai”, „Dom pełen drzwi” czy „Demogorgon”. Nazywany jest „Ludlumem horroru”.
Joe Hill
Fanom książek Stephena Kinga nie mogłoby ujść na sucho pominięcie twórczości jego syna, Joe Hilla. Nie bądźmy nieufni, następca ojca nie miał zamiaru sięgać po popularność, wdrapując się nieuczciwie po plecach jego sławy. Pierwszą powieść wydał anonimowo, chcąc sprawdzić, czy w ogóle jego pisarstwo się przyjmie. Przyjęło się. I choć Joe Hill nie dorasta do pięt ojcu w częstotliwości wydawania swoich książek, to i tak trzyma literacki poziom, z dumą stając tuż obok kingowskiego dorobku. W pierwszej kolejności warto przeczytać „Rogi” (szczególnie że zbliża się adaptacja kinowa), potem „Pudełko w kształcie serca”.