2012.07.19// D. Jędrzejewska
Znalazł się kolejny reżyser, który sceptycznie podchodzi do technologii 3D w kinie. To Christopher Nolan, na którego produkcje zawsze ostatnio czekamy z zapartchym tchem. Reżyser dość radykalnie stwierdził niedawno, że nie zna absolutnie żadnej osoby, która lubiłaby oglądać filmy w trójwymiarze. Podejrzaną sprawą nazwał również droższe bilety, na tego typu produkcje, które jego zdaniem nie są nawet fajne.
Nolan kręci filmy w 2D, gdyż uważa, że w ten sposób odpowiada na realne potrzeby współczesnego widza.
Prawdopodobnie zaspokoi je również najnowszy hit reżysera, czyli "Mroczny Rycerz powstaje", który zadebiutuje w polskich kinach już 27 lipca. Czy oglądając go, widzowie poczują niedosyt i zawołają o 3D? Bardziej jednak spodziewamy się pełnej satysfakcji z ich strony.