2014.10.08// D. Jędrzejewska
Chloë Grace Moretz to chyba najbardziej rozpoznawalna hollywoodzka aktorka swojego pokolenia. Nic w tym dziwnego! Na swoją popularność zasłużyła przede wszystkich pracowitością. Mimo że dopiero dobija osiemnastki, na koncie ma już występy w niemalże pięćdziesięciu filmach i serialach oraz parę tłustych milionów na koncie. Nie ważcie się więc zapomnieć jej nazwiska. Istnieje bowiem duża szansa, że to właśnie ona wkrótce zastąpi na tronie takie aktorki, jak Jennifer Lawrence czy Emma Watson.
Chloë Grace Moretz, mimo że karierę zaczęła bardzo wcześnie, od początku wyraźnie się wyróżniała. W przeciwieństwie do wielu „dziecięcych” gwiazd, nie wystąpiła w żadnej roli typowo „dziecięcej”. Wręcz przeciwnie – niemal od pierwszych scen przed kamerą miała okazję odgrywać postacie usytuowane gdzieś na granicy dojrzałości, zbyt doświadczone jak na swój wiek, dotknięte traumą lub charakterystycznym znamieniem. Moretz nigdy nie zagrała w typowo familijnej komedii, gdzie obsadzono by ją zapewne w roli słodkiej, beztroskiej dziewczynki, pociechy szczęśliwej rodziny.
Zresztą spójrzmy na pierwsze tytuły, w których się pojawiała. Na czoło wysuwają się głównie horrory: „Amityville”, „Zombies” czy „Oko” oraz thriller „Czas odkupienia”. I choć nie są to produkcje udane, to właśnie one ukierunkowały karierę młodej aktorki w interesujący sposób.
Późniejsze role Moretz były coraz ciekawsze. Aktorka pojawiła się w głośnym „Pozwól mi wejść” Matta Reevesa czy „Teksas – pola śmierci”, thrillerze z Samem Worthingtonem i Jessicą Chastain, aż wreszcie trafiła na plan „Kick-Assa” Matthew Vaughna. I to był strzał w dziesiątkę. To właśnie ta rola przyniosła jej nie tylko rozgłos, ale i przewagę nad innymi aktorkami w jej wieku. Była na tyle wyrazista i „z jajem”, by stać się kartą przetargową do kolejnych, coraz bardziej charakterystycznych występów.
Nie bez znaczenia dla korzystnego biegu wydarzeń była również gorąca dyskusja, która przetoczyła się przez media na temat tego, na co powinni pozwolić sobie młodzi aktorzy, a czego robić nie powinni. Nastoletnia niewinność w „Kick-Assie” została nadszarpnięta, mówiąc więcej – nawet zbrutalizowana. Mimo to aktorka doskonale poradziła sobie ze skandalem obyczajowym, który tak naprawdę był przecież wymuszony i umoczony w hipokryzji.
Balans między dorosłością a niewinnością Moretz podtrzymywała w kolejnych produkcjach. Zagrała choćby w niezbyt udanym dramacie pt. „Hick”, gdzie wcieliła się w postać niepokornej nastolatki uciekającej w towarzystwie pary przestępców od patologicznych rodziców. Aktorka nie dość, że przypomina w tej roli słynną Lolitę, to chwyta jeszcze za broń, co tworzy mocny i zapadający w pamięć kontrast.
Moretz miała okazję grywać również u reżyserów z najwyższej półki – wystąpiła choćby w „Mrocznych cieniach” Tima Burtona” oraz „Hugo i jego wynalazek” Martina Scorsese. Głośnym echem rozeszła się po świecie również jej rola w niezbyt udanym remake’u kultowego horroru pt. „Carrie”. Mimo że film nie powalił na kolana ani widzów, ani krytyki, Moretz została zapamiętana jako przerażona, a potem gniewna nastolatka utaplana w krwi. Kolejny mocny widok w jej karierze.
Dzisiaj w kinach można oglądać aż dwa filmy z piękniejącą w oczach Moretz. Są to: „Zostań, jeśli kochasz” oraz „Bez litości” z Denzelem Washingtonem. Warto wspomnieć, że w tym ostatnim aktorka znowu podjęła się twardego wyzwania – zagrała bowiem młodocianą prostytutkę ze zbyt mocno umalowanymi ustami. Swoim występem nieśmiało nawiązała do kultowej roli Jodie Foster z „Taksówkarza” – trudno uniknąć takich skojarzeń, mimo że film z Washingtonem nie jest w stanie „Taksówkarzowi” dorosnąć do pięt.
W drodze są kolejne dwa ciekawe filmy z udziałem aktorki: „Sils Maria” z Juliette Binoche i Kristen Stewart już podbił gusta festiwalowych publiczności, a w styczniu trafi do Polski.
Z kolei „Laggies” to interesujący występ Moretz u boku rozchwytywanej gwiazdy, Keiry Knightley – nie wiemy jeszcze, kiedy zadebiutuje w Polsce. Moretz idzie więc jak burza. W oczy coraz mocniej rzuca się jej talent, a także wyrazista uroda. Nie mamy żadnych wątpliwości, że ta młoda aktorka już wkrótce będzie ze zdwojoną siłą działać na naszą wyobraźnię.